07-10-2016, 20:32
Tak, ja zdaję sobie sprawę, że może brzmi to trochę absurdalnie, ale myślę, że nie każda osoba w wieku 28 lat może się "pochwalić" takimi bagażem doświadczeń, jak ja. Stąd utrzymanie tego statusu quo na który tak naprawdę pracuję od lat, jest dla mnie teraz najważniejsze.
Ja się na miłość uniwersalną nie blokuję, jak już to na partnerską. Poza tym żadna karta nie wskazywała na miłość. Tarocistka nawet tego słowa nie użyła, ciągłe mówiła o związku, partnerstwie itp. Nie każdy związek jest z miłości. Są też takie z rozsądku bądź głupoty. Dla mnie idealna miłość to 2 kielichów, a że ja tam miałam w rozkładzie w głowie gwiazdę to o niczym nie świadczy. W ostatniej relacji też miałam gwiazdę, a skończyło się bardzo, bardzo boleśnie. Nie ma dla mnie nic ważniejszego od wolności i spokoju. Przedkładam to nawet nad związek Moim zdaniem tarot jest bardzo mądry i doskonale wiedział co ma mi pokazać. Może właśnie miałam dojść do takiego wniosku jak teraz. Co jest moim priorytetem itp.
madrugada napisał(a):Nawet nie jestes po pierwszym przejsciu Saturna, wiec astrologicznie jakby mloda z Ciebie dziewka ))Rozumiem, że to nie koniec zjawisk przyczynowo-skutkowych. Myślałam, że już gorzej być nie może. Życie jednak potrafi zaskakiwać Czasem mam wrażenie, że dusza schodzi na ziemie doświadczać tylko te negatywne doświadczenia.
Ja się na miłość uniwersalną nie blokuję, jak już to na partnerską. Poza tym żadna karta nie wskazywała na miłość. Tarocistka nawet tego słowa nie użyła, ciągłe mówiła o związku, partnerstwie itp. Nie każdy związek jest z miłości. Są też takie z rozsądku bądź głupoty. Dla mnie idealna miłość to 2 kielichów, a że ja tam miałam w rozkładzie w głowie gwiazdę to o niczym nie świadczy. W ostatniej relacji też miałam gwiazdę, a skończyło się bardzo, bardzo boleśnie. Nie ma dla mnie nic ważniejszego od wolności i spokoju. Przedkładam to nawet nad związek Moim zdaniem tarot jest bardzo mądry i doskonale wiedział co ma mi pokazać. Może właśnie miałam dojść do takiego wniosku jak teraz. Co jest moim priorytetem itp.