08-10-2016, 12:12
Mistrzowskie mają przeważnie trudne życie i sporo pracy, głównie nad sobą.
Ja mam same liczby mistrzowskie w dacie urodzenia: 22 11 22(zsumowany rok). Nie doznałam jakiegoś gwałtownego przebudzenia. Po prostu w pewnym momencie zaczęli pojawiać się w moim życiu ludzie, dzięki którym sięgnęłam po odpowiednią literaturę, zainteresowałam się tarotem, rozwojem duchowym itp. A zadziało się to już raczej w drugiej połowie życia
Teraz na pewno jestem inną osobą niż przedtem.
Ja mam same liczby mistrzowskie w dacie urodzenia: 22 11 22(zsumowany rok). Nie doznałam jakiegoś gwałtownego przebudzenia. Po prostu w pewnym momencie zaczęli pojawiać się w moim życiu ludzie, dzięki którym sięgnęłam po odpowiednią literaturę, zainteresowałam się tarotem, rozwojem duchowym itp. A zadziało się to już raczej w drugiej połowie życia
Teraz na pewno jestem inną osobą niż przedtem.