29-10-2011, 22:14
Rozumiem... To smutne, że możemy cierpieć nawet z powodu bycia obiektem czyichś uczuć.
I że nawet miłości możemy mieć dość, jeśli jest nam oferowana w nadmiarze. Widocznie oprócz miłości potrzebujemy również wolności, abyśmy czuli się w pełni szczęśliwi w związku.
Ewo, ja nie znam magii, ale na necie znalazłam w interesującej Cię sprawie coś takiego:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.gazeta.pl/forum/w,468,88711228,0,czy_znacie_jakies_zaklecie_czar_na_odkochanie_si_.html">http://forum.gazeta.pl/forum/w,468,8871 ... e_si_.html</a><!-- m -->
Możliwe, ze jest tam też dyskusja na temat tego, aby ktoś kto nas kocha się odkochał.
I że nawet miłości możemy mieć dość, jeśli jest nam oferowana w nadmiarze. Widocznie oprócz miłości potrzebujemy również wolności, abyśmy czuli się w pełni szczęśliwi w związku.
Ewo, ja nie znam magii, ale na necie znalazłam w interesującej Cię sprawie coś takiego:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.gazeta.pl/forum/w,468,88711228,0,czy_znacie_jakies_zaklecie_czar_na_odkochanie_si_.html">http://forum.gazeta.pl/forum/w,468,8871 ... e_si_.html</a><!-- m -->
Możliwe, ze jest tam też dyskusja na temat tego, aby ktoś kto nas kocha się odkochał.