18-10-2016, 09:59
Witam.Nie wiem czy załozylam watek w dobrym dziale,więc z góry przepraszam.Czesto słyszę że tarot to nie wyrocznia i wszystko można zmienić. A jak to jest z numerologia,czy jesli nie jest po naszej mysli,to juz nic nie mozna zmienic? Pare miesiecy temu wróżaca mi Pani stwierdziła,że nie mam szans na trwały związek i prace przez 3,4 lata,poniewaz we wrześniu weszłam w 9 rok własny a 8 osobity a za rok w 9 rok osobisty więc wszystko będzie nie trwałe. Musze cierpliwie odczekac te lata. Nie wziełam tego na serio,mysle czlowiek kowalem swojego losu ale co 3 miesiace wroze u pewnego Pana i jego wrózby potwierdzaja tylko slowa tej Pani(pustka,brak ruchu) czyli nie mam co walczyc tylko czekac te 4 lata,naprawde nie mam szans na trwaly zwiazek i prace?Czuje sie jakbym walczyła z wiatrakami skoro z góry mam powiedziane,ze i tak z tego nic nie bedzie?