31-10-2016, 17:05
Niewiele w zyciu przychodzi samo
Ale mniej wiecej tak Jedno jest wywolane jakas rozumowa potrzeba harmonii z partnerem czy srodowiskiem czy, jesli zle sie dzialo, proba przywrocenia harmonii w zwiazku (czasami skutkujacemu rozejsciem sie); drugie dzialaniem (bulawy) bedacym skutkiem poprzednich dzialan ("jest nam ze soba milo i fajnie (3k) moze czas na dziecko?"). Oczywiscie pierwsza opcja jest zawsze mniej komfortowa niz druga, ludzie z reguly preferuja takie "naturalne" przejscia.
Ale mniej wiecej tak Jedno jest wywolane jakas rozumowa potrzeba harmonii z partnerem czy srodowiskiem czy, jesli zle sie dzialo, proba przywrocenia harmonii w zwiazku (czasami skutkujacemu rozejsciem sie); drugie dzialaniem (bulawy) bedacym skutkiem poprzednich dzialan ("jest nam ze soba milo i fajnie (3k) moze czas na dziecko?"). Oczywiscie pierwsza opcja jest zawsze mniej komfortowa niz druga, ludzie z reguly preferuja takie "naturalne" przejscia.