07-11-2016, 23:26
Już wiele zostało powiedziane na temat tej karty, ale myślę że dodam coś od siebie jeszcze ...
Dla mnie jest to karta, która zawiera w sobie znaki Lwa i Strzelca z planetami Słońce i Jowisz, a ta "mieszanka" w moim odczuciu, wyklucza już znak Barana ponieważ co prawda Baran ma to do siebie, że działa szybko i z odwagą, często reaguje impulsywnie na to, co dzieje się wokół niego. Być może dlatego ten znak został przez niektórych przypisany tej karcie, bo właśnie ta impulsywność rzuca się w oczy najbardziej, ale takie zadanie, jako dodania kolejnego aspektu tej karcie myślę, że ma sama już liczba 5, a więc po co, to jeszcze potęgować, skoro każda karta w Tarocie ma zawartych w sobie kilka aspektów? Barany są także bardzo aktywne i entuzjastycznie nastawione do życia, chętnie podejmują nowe działania, często jednak okazuje się, iż ich zapał był słomiany i porzucają rozpoczęte prace. Wierzą jednak, że kiedyś do nich wrócą, że każdy ich pomysł to strzał w dziesiątkę. Są równocześnie bardzo niecierpliwe, co sprawia, że dość szybko się zniechęcają, a przecież następną kartą jest 6 Buław ... dlatego "odstawiam" ten znak.
Zastanawia mnie dlaczego akurat Saturn w znaku Lwa (być może już zapomniałam, kto tak przypisał to tej karcie, a więc proszę cię Sławku_88 abyś mi przypomniał, tylko proszę bez podtekstów - ja naprawdę tylko proszę).
Dla mnie jest to Słońce z znaku Strzelca - wysoka ambicja, umiłowanie wolności, odkrywczość, wszechstronność, nieostrożność, brak umiaru, niestaranność. Jowisz we Lwie – wysokie mniemanie o sobie, zainteresowanie twórczością o tematyce religijnej, historią sztuki, skłonność do urządzania wystawnych przyjęć i uroczystych ceremonii, upodobanie do rytuałów, popadanie w przesadę, folgowanie sobie i uleganie słabościom, niedostrzeganie własnej próżności i arogancji, zagrożenie nałogowym hazardem.
Saturn we Lwie, to dla mnie jest to Kontrola i Kreatywność - trzeba zrobić wrażenie i być kreatywnym, aby czuć że ma się wszystko pod kontrolą, ja tego nie widzę w tej karcie, tutaj nie ma osobistych potrzeb, aby osiągać uznanie, często człowiek ma zbyt wygórowane oczekiwania dla siebie i innych ludzi w okół, często mamy tu do czynienia z powściągliwością i ostrożnością ... tak, to już bliżej do karty IV Cesarza, niż do naszej 5 Buław.
5 Buław dla mnie to ciągła walka dobra ze złem, konfliktu nie tylko z kimś z otoczenia lub z czymś, ale też z samym sobą, tutaj jest ogromna energia, nad którą powinno się mieć kontrolę, aby ten sukces odnieść w kolejnej karcie 6 Buław. Oznacza, że istnieje nacisk na wewnętrzne konflikty i starcia ambicji osobistych, wyzwań, jakie musimy spełniać aby je przezwyciężyć. Karta ta przepowiada o czasach walki, gdzie drobne przeszkody mogą stale pojawiać się w naszym życiu, co powoduje trudności i drobne komplikacje są uważane za interesujące wyzwania, które muszą być spełnione i przezwyciężone, a wystarczy spojrzeć na problem z pozytywnym nastawieniem i będzie łatwiej go rozwiązać. W tej karcie często jest mowa o tym, że musimy się stale przygotowywać do nowych wyzwań, wzloty i upadki, ale również jest konieczność bronienia prawdy, mieć jasność sytuacji, nie poddawać się emocjom, a nad nimi panować, fakty i rzeczowe dowody, ale można również gorliwie bronić tej prawdy, która jest zawarta w naszej wierze, wyznaniu, łatwo jest popaść w skrajności i w jedną i w drugą stronę, dlatego tak ważne są fakty. Po, można powiedzieć że "miłej" stagnacji w 4 Buław, przychodzi czas na nową, silną energię, z której możemy zwycięsko wyjść karta 5 Buław nam to "obiecuje", jest tutaj zawarty pozytyw, a negatyw jaki może nas spotkać, to tylko z dalszego naszego lenistwa, tchórzostwa, niezdolność do przystosowania się zmieniającym się warunkom, nie stawiamy czoła wyzwaniom, które mogą nas wzbogacić kolejnym ważnym doświadczeniem, takie "uciekanie" od testu, który szykuje nam los. Oczywiście karta ta może również w negatywie pokazać, że czekają nas poważne kłopoty, że trzeba utrzymać za wszelką cenę harmonię i spokój, ponieważ nawet w negatywie, karta ta nie będzie przynosić długie cierpienia, klęskę, a jedynie chwilowe przeszkody, które po prostu nie teraz są do pokonania ... znów aspekt czasu tutaj widzę i z pewnością nie można tutaj mówić o wycofaniu się, bo Rydwan już ruszył do przodu ... lepiej przyjąć czyjąś pomoc, wsparcie, niż być za wszelką cenę w ofensywnie.
III Cesarzowa i 5 Buław mi raz pokazała rywalizację rodzeństwa o względy matki, 10 Denarów wielki spór rodzinny, ale była też karta XIV Umiarkowanie, a więc i osiągnięty kompromis i wszyscy żyją w zgodzie do dziś ... to tyle ode mnie
Dla mnie jest to karta, która zawiera w sobie znaki Lwa i Strzelca z planetami Słońce i Jowisz, a ta "mieszanka" w moim odczuciu, wyklucza już znak Barana ponieważ co prawda Baran ma to do siebie, że działa szybko i z odwagą, często reaguje impulsywnie na to, co dzieje się wokół niego. Być może dlatego ten znak został przez niektórych przypisany tej karcie, bo właśnie ta impulsywność rzuca się w oczy najbardziej, ale takie zadanie, jako dodania kolejnego aspektu tej karcie myślę, że ma sama już liczba 5, a więc po co, to jeszcze potęgować, skoro każda karta w Tarocie ma zawartych w sobie kilka aspektów? Barany są także bardzo aktywne i entuzjastycznie nastawione do życia, chętnie podejmują nowe działania, często jednak okazuje się, iż ich zapał był słomiany i porzucają rozpoczęte prace. Wierzą jednak, że kiedyś do nich wrócą, że każdy ich pomysł to strzał w dziesiątkę. Są równocześnie bardzo niecierpliwe, co sprawia, że dość szybko się zniechęcają, a przecież następną kartą jest 6 Buław ... dlatego "odstawiam" ten znak.
Zastanawia mnie dlaczego akurat Saturn w znaku Lwa (być może już zapomniałam, kto tak przypisał to tej karcie, a więc proszę cię Sławku_88 abyś mi przypomniał, tylko proszę bez podtekstów - ja naprawdę tylko proszę).
Dla mnie jest to Słońce z znaku Strzelca - wysoka ambicja, umiłowanie wolności, odkrywczość, wszechstronność, nieostrożność, brak umiaru, niestaranność. Jowisz we Lwie – wysokie mniemanie o sobie, zainteresowanie twórczością o tematyce religijnej, historią sztuki, skłonność do urządzania wystawnych przyjęć i uroczystych ceremonii, upodobanie do rytuałów, popadanie w przesadę, folgowanie sobie i uleganie słabościom, niedostrzeganie własnej próżności i arogancji, zagrożenie nałogowym hazardem.
Saturn we Lwie, to dla mnie jest to Kontrola i Kreatywność - trzeba zrobić wrażenie i być kreatywnym, aby czuć że ma się wszystko pod kontrolą, ja tego nie widzę w tej karcie, tutaj nie ma osobistych potrzeb, aby osiągać uznanie, często człowiek ma zbyt wygórowane oczekiwania dla siebie i innych ludzi w okół, często mamy tu do czynienia z powściągliwością i ostrożnością ... tak, to już bliżej do karty IV Cesarza, niż do naszej 5 Buław.
5 Buław dla mnie to ciągła walka dobra ze złem, konfliktu nie tylko z kimś z otoczenia lub z czymś, ale też z samym sobą, tutaj jest ogromna energia, nad którą powinno się mieć kontrolę, aby ten sukces odnieść w kolejnej karcie 6 Buław. Oznacza, że istnieje nacisk na wewnętrzne konflikty i starcia ambicji osobistych, wyzwań, jakie musimy spełniać aby je przezwyciężyć. Karta ta przepowiada o czasach walki, gdzie drobne przeszkody mogą stale pojawiać się w naszym życiu, co powoduje trudności i drobne komplikacje są uważane za interesujące wyzwania, które muszą być spełnione i przezwyciężone, a wystarczy spojrzeć na problem z pozytywnym nastawieniem i będzie łatwiej go rozwiązać. W tej karcie często jest mowa o tym, że musimy się stale przygotowywać do nowych wyzwań, wzloty i upadki, ale również jest konieczność bronienia prawdy, mieć jasność sytuacji, nie poddawać się emocjom, a nad nimi panować, fakty i rzeczowe dowody, ale można również gorliwie bronić tej prawdy, która jest zawarta w naszej wierze, wyznaniu, łatwo jest popaść w skrajności i w jedną i w drugą stronę, dlatego tak ważne są fakty. Po, można powiedzieć że "miłej" stagnacji w 4 Buław, przychodzi czas na nową, silną energię, z której możemy zwycięsko wyjść karta 5 Buław nam to "obiecuje", jest tutaj zawarty pozytyw, a negatyw jaki może nas spotkać, to tylko z dalszego naszego lenistwa, tchórzostwa, niezdolność do przystosowania się zmieniającym się warunkom, nie stawiamy czoła wyzwaniom, które mogą nas wzbogacić kolejnym ważnym doświadczeniem, takie "uciekanie" od testu, który szykuje nam los. Oczywiście karta ta może również w negatywie pokazać, że czekają nas poważne kłopoty, że trzeba utrzymać za wszelką cenę harmonię i spokój, ponieważ nawet w negatywie, karta ta nie będzie przynosić długie cierpienia, klęskę, a jedynie chwilowe przeszkody, które po prostu nie teraz są do pokonania ... znów aspekt czasu tutaj widzę i z pewnością nie można tutaj mówić o wycofaniu się, bo Rydwan już ruszył do przodu ... lepiej przyjąć czyjąś pomoc, wsparcie, niż być za wszelką cenę w ofensywnie.
III Cesarzowa i 5 Buław mi raz pokazała rywalizację rodzeństwa o względy matki, 10 Denarów wielki spór rodzinny, ale była też karta XIV Umiarkowanie, a więc i osiągnięty kompromis i wszyscy żyją w zgodzie do dziś ... to tyle ode mnie