10-11-2016, 10:35
Bardzo prosiłabym o pomoc w interpretacji. Obudziłam się z krzykiem, cała spocona i wystarszona. Bardzo dawno nie miałam takiego stanu.
Na początku śniłam o zmarłym dziadku mojego chłopaka. Siedzielismy wraz z partnerem na poboczu i nagle zobaczyliśmy jego dziadka, który jechał na wozie. Nie widziałam we śnie koni. Porozmawialiśmy chwilę i nagle znalazlam się w innej sytuacji. Dziadek, ja, moja matka i nieznany mi mężczyzna. Dziadek przedstawił nas sobie. Wypiliśmy kieliszek wódki a ja ciągle zerkałam na zegarek, chciałam już iść. (była godzina 16.01). Ten facey dziwnie na mnie patrzył, jakby był mną zainteresowany.
Teraz kolejny etap snu....przygarnęlam chomika, mieszkał w akwarium. W szkle akwarium była sporej wielkości szpara. Otworzyłam drzwi do pokoju, gdzie stało akwarium i nagle zobaczylam w nim czarną postac z blyszczącymi oczami, mienily się w kolorach barw podstawowych. Zaczęłam krzyczeć aby sobie poszedł, tupać nogami. Postać wyszła z akwarium i zaczęła iść w moim kierunku. Szybko zamknęłam drzwi i zbieglam schodami na dól. Znalazłam się w domu rodzinnym. Biegłam do salonu, bo myślałam, ze tam są rodzice i siostra. Pokój był pusty, zgaszone światła. Pobiegłam szybko do drzwi gdzie jest ganek. Niestety drzwi były zasunięte ( w domu często używamy drugiego wejścia). Postać stała już blisko mnie a ja zaczęłam krzyczeć i w tym momencie zdałam sobie sprawę, ze na jawie tez to robię.
Co to może oznaczac? Ostatnio mam napięte relacje z partnerem. Może to stres?
Na początku śniłam o zmarłym dziadku mojego chłopaka. Siedzielismy wraz z partnerem na poboczu i nagle zobaczyliśmy jego dziadka, który jechał na wozie. Nie widziałam we śnie koni. Porozmawialiśmy chwilę i nagle znalazlam się w innej sytuacji. Dziadek, ja, moja matka i nieznany mi mężczyzna. Dziadek przedstawił nas sobie. Wypiliśmy kieliszek wódki a ja ciągle zerkałam na zegarek, chciałam już iść. (była godzina 16.01). Ten facey dziwnie na mnie patrzył, jakby był mną zainteresowany.
Teraz kolejny etap snu....przygarnęlam chomika, mieszkał w akwarium. W szkle akwarium była sporej wielkości szpara. Otworzyłam drzwi do pokoju, gdzie stało akwarium i nagle zobaczylam w nim czarną postac z blyszczącymi oczami, mienily się w kolorach barw podstawowych. Zaczęłam krzyczeć aby sobie poszedł, tupać nogami. Postać wyszła z akwarium i zaczęła iść w moim kierunku. Szybko zamknęłam drzwi i zbieglam schodami na dól. Znalazłam się w domu rodzinnym. Biegłam do salonu, bo myślałam, ze tam są rodzice i siostra. Pokój był pusty, zgaszone światła. Pobiegłam szybko do drzwi gdzie jest ganek. Niestety drzwi były zasunięte ( w domu często używamy drugiego wejścia). Postać stała już blisko mnie a ja zaczęłam krzyczeć i w tym momencie zdałam sobie sprawę, ze na jawie tez to robię.
Co to może oznaczac? Ostatnio mam napięte relacje z partnerem. Może to stres?