12-11-2016, 11:38
LeCaro, o tym, że AW to tylko sam archetyp, chyba doskonale wszyscy wiemy i bezcelowe jest tutaj wyławianie tych podstawowych różnic. Jednak skoro już jest o tym mowa, to nie twierdzę, ale przypuszczam, że skoro sam Tarot wywodzi się z gry karcianej, to najpierw były AM, nie AW. Zgłębiając się w historię powstawania tych kart, widzimy, że w różnorodny sposób próbowano dołączyć do tych kart, dodatkowe karty, talie miały od 50 kart do 97, a dopiero w XVII wieku zostało to uporządkowane jako 22 AW i 56 AM, to samo przez się jest rozumiane, czym są karty AW skoro AM to są karty od Asa do Króla (można nimi zagrać np. w 1000 lub Macao, taki żarcik ), można powiedzieć, że ładniejszym, a bynajmniej bogato ilustrowaną wersją dzisiejszych zwykłych kart do gry gdzie mamy Pik, Karo, Kier i Trefl. Ja napisałam, dlaczego archetypy pozostawia się zarezerwowane tylko dla AW? A talia tarota Rider Waita czym jest dla ciebie? Dla mnie tam są centralnie przedstawione archetypy, które mają być uniwersalne dla każdego człowieka na świecie, a może tylko ja to widzę? Czy każdemu, kto na te karty spojrzy, nie zależnie od tego jaką wiedzę posiada na temat tych kart, może nawet żadnej nie mieć lub też nie zależnie od tego skąd pochodzi, ale np. 7 Monet nie mówi o czekaniu, 5 Buław o jakimś ruchu lub kłótni? - czyż tu nie ma działania archetypu "z automatu" jak to określiłaś?
Tak, zgodzę się z tobą, że teraz mamy ogrom talii Tarota do wyboru i one wszystkie są praktycznie tylko i wyłącznie jakąś wizją czyjegoś autorstwa, jest to bardzo pomocne, w odkrywaniu kolejnych aspektów zawartych w każdej pojedynczej karcie Tarota. Jednak nie zgodzę się z twoim stwierdzeniem odnośnie Syzyfa (przykład, który podałam wcześniej), ponieważ na karcie 10 Buław mamy przedstawioną postać w pozycji ciężkiej pracy, oczywiście cały czas mówię tutaj o talii tarota Rider Waita. Ty twierdzisz, że Syzyf nie jest do tej karty przypisany, a dla mnie właśnie jest, tak działa archetyp, uniwersalnie, ma określić czym jest zawarta energia w tej karcie - wysiłek, który dla każdego jest inaczej pojmowany, przez różne archetypy. Dla mnie to Syzyf, a dla kogoś np. ciężko pracujący rolnik, który też może wykonywać bezowocną pracę, ja myślę iż o tym mówi już kolejny czynnik, jaki to jest wysiłek, tutaj liczba 10. Tutaj, we wcześniejszych moich wypowiedziach o tym też wspomniałam, iż są potrzebne te systemy Numerologia, Astrologia, Znaki, Symbole itd. aby móc w wyraźnych granicach określić z jaką energią mamy do czynienia. Archetyp ma spełnić jedną rolę - dać przekaz, jeśli byłaby mowa o bezowocnym wysiłku, to zupełnie coś innego byłoby zawarte w tej karcie, a tak mamy też tego świadomość, że może się udać lub też i nie, to potwierdzą kolejne karty, ale nie mogę od razu założyć iż jest to bezowocny wysiłek, ponieważ liczba 10 tutaj o czymś innym mi mówi.
Tak, zgodzę się z tobą, że teraz mamy ogrom talii Tarota do wyboru i one wszystkie są praktycznie tylko i wyłącznie jakąś wizją czyjegoś autorstwa, jest to bardzo pomocne, w odkrywaniu kolejnych aspektów zawartych w każdej pojedynczej karcie Tarota. Jednak nie zgodzę się z twoim stwierdzeniem odnośnie Syzyfa (przykład, który podałam wcześniej), ponieważ na karcie 10 Buław mamy przedstawioną postać w pozycji ciężkiej pracy, oczywiście cały czas mówię tutaj o talii tarota Rider Waita. Ty twierdzisz, że Syzyf nie jest do tej karty przypisany, a dla mnie właśnie jest, tak działa archetyp, uniwersalnie, ma określić czym jest zawarta energia w tej karcie - wysiłek, który dla każdego jest inaczej pojmowany, przez różne archetypy. Dla mnie to Syzyf, a dla kogoś np. ciężko pracujący rolnik, który też może wykonywać bezowocną pracę, ja myślę iż o tym mówi już kolejny czynnik, jaki to jest wysiłek, tutaj liczba 10. Tutaj, we wcześniejszych moich wypowiedziach o tym też wspomniałam, iż są potrzebne te systemy Numerologia, Astrologia, Znaki, Symbole itd. aby móc w wyraźnych granicach określić z jaką energią mamy do czynienia. Archetyp ma spełnić jedną rolę - dać przekaz, jeśli byłaby mowa o bezowocnym wysiłku, to zupełnie coś innego byłoby zawarte w tej karcie, a tak mamy też tego świadomość, że może się udać lub też i nie, to potwierdzą kolejne karty, ale nie mogę od razu założyć iż jest to bezowocny wysiłek, ponieważ liczba 10 tutaj o czymś innym mi mówi.