14-12-2011, 13:24
Kawa na poczcie
Niestety w „Firmie” Poczta Polska jeszcze nie ma tak dobrze, żeby umilać czas klientom filiżanką kawy.
Chodzi tylko o znaczek, a raczej aż o znaczek.
Od dziś perfumowanie kopert, żeby intrygowały odbiorcę, oficjalnie odchodzi do lamusa.
Nastała całkiem nowa era w życiu klientów Poczty Polskiej.
Zamiast spryskiwać zapachem kopertę, można kupić znaczek o zapachu kawy.
Ile trzeba zapłacić, by poczuć aromat kawy?
1,55 zł. Taka jest cena znaczka pocztowego z przywieszką z zapachem kawy, znaczka, który wszedł na rynek w 2009 roku.
Poczta Polska wyemitowała znaczek z przywieszką Ślady Polskie w Europie, przypominając tym samym o Jerzym Franciszku Kulczyckim (ok. 1640-1694), kupcu i założycielu pierwszej kawiarni w Wiedniu.
Gratka dla filatelisty
Dostępne są również koperty z już naklejonym znaczkiem.
Autorem znaczka jest, artysta plastyk Kazimierz Bulik, który upamiętnił postać Kulczyckiego na tle ziaren kawy.
Natomiast na przywieszce przedstawił filiżankę wraz w delikatnym aromatem kawy.
Znaczek wydrukowano na papierze fluorescencyjnym w nakładzie 640 tys. sztuk i pokryto lakierem zapachowym.
W dniu wprowadzenia do obiegu znaczka, ukazała się również koperta FDC, opatrzona datownikiem okolicznościowym stosowanym w UP Kraków 1.
Kawiarniana legenda
Legenda głosi, że po bitwie pod Wiedniem, król Jan III Sobieski nagrodził Kulczyckiego, zdobycznymi workami prażonej kawy.
Kulczycki wiedział jak wykorzystać nagrodę i dzięki temu stał się właścicielem pierwszej kawiarni w Wiedniu.
Początkowo cierpki, gorzki smak napoju nie cieszył się zbyt dużym zainteresowaniem.
Ale Europejczycy w końcu docenili smak małej czarnej.
Prawdziwy przełom nastąpił, gdy zaczęto stosować do kawy dodatki takie jak: cukier, miód czy mleko.
Od tamtego momentu kawa zyskiwała coraz większą popularność, z czasem stając się prawdziwym skarbem każdego domu, zaraz obok biżuterii pani domu oczywiście, by ostatecznie na stałe zagościć w domach, aż po dzień dzisiejszy.