Karty a alkohol
#19

Artur napisał(a):Skoro już napisałem disclaimer mogę pokusić się o pytanie: A jeśli wróżka była trzeźwa, precyzyjna do bólu ale nie miała do przekazania niczego co można by było uznać (choćby w pijanym widzie) za przesłanie pozytywne? A może to treść wróżby/przepowiedni wpłynęła na ostrą ocenę osoby wróżącej z kart?
Tak myślę że bywa najczęściej ... Smutny dlatego te opinie są różne, a nie raz nie prawdziwe. Myślę, że z jednym z najważniejszych czynników jest tutaj % sprawdzalności wykonywanych wróżb, a jeśli ktoś jest dobry w tym co robi, to nawet jeśli nie będzie grzeszyć kluturą osobistą, inni do tej osoby nadal będą przychodzić.

Artur napisał(a):I pytanie pomocnicze pogrążające: Czy wróżbę należy traktować jak wyrok czy uznawać za sugestię, swoisty wariant konsekwencji naszych wyborów? Uśmiech
Ani tak, ani tak ... Często przychodzi się do Tarocisty aby móc czegoś się dowiedzieć o naszej przyszłości, Ok, ale nikt nie zdaje sobie z tego sprawy, jakie to może wnieść konsekwencje do naszego życia. To działa w obie strony. Jeśli ktoś w ten sposób to odbiera, że wróżba jest swoistą konsekwencją naszych wyborów, to moim zdaniem to nie nie jest wróżba i tyle, to jest zwykłe "podszywanie się" pod psychologa i zamiast gabinetu z wróżbami, prowadzony jest jakiś "klub doradztwa" w zastępstwie bliskiej osoby np. przyjaciela, siostry, matki, ojca itp. Coś takiego wszystko inne może zastąpić karty np. kółko różańcowe. Owszem, nigdy nie odmawiam komuś pomocy w tym aspekcie, po to też to robię, aby móc pomagać innym i w sumie to dla mojego komfortu w pracy z kartami, jest to kolejna usługa jaką lubię wykonywać - być pomocną dłonią w czyjeś potrzebie, jednak nie tym jest ta prawdziwa wróżba, a już bynajmniej w moim odczuciu. Mówi się, że „Nasza przyszłość nie jest w kamieniu zapisana” – Motto każdego Tarocisty, jeśli oczywiście pomijając fakt, że każdy z nas się rodzi, rozwija się, stanowi podstawę do rozwoju kolejnych pokoleń, aby na końcu zakończyć swój żywot – to tak, nasza przyszłość nie jest w kamieniu zapisana - czyżby? Jeśli nie, no to czy w ogóle moglibyśmy cokolwiek przewidzieć?
Wróżba to przepowiedzenie tej przyszłości i z tym chyba każdy tutaj ze mną się zgodzi, zatem przyszłość – część linii czasu, która dopiero ma się wydarzyć (w liniowej koncepcji czasu). Część czasoprzestrzeni, w której zawarte są wszystkie zdarzenia, które jeszcze nie miały miejsca, ale się wydarzą. Nie wierząc w przyszłość, nigdy nic się nie wydarzy, nawet te konsekwencje naszych wyborów, no bo skąd ta pewność że rzeczy, które jeszcze nie miały miejsca z pewnością one się wydarzą? Logiczne rozumowanie pozwala przewidywać nieuniknione konsekwencje akcji i sytuacji. Indukcja pozwala na połączenie przyczyny z konsekwencjami, co jest fundamentem każdej prognozy. Do tego nie potrzeba jest kart, a tylko naszej intuicji (o czym wcześniej w innych tematach już wspominałam), możemy używać czegokolwiek. W tym toku myślenia, ktoś może powiedzieć, że głupcami są ci, którzy korzystają z naszych usług, nie potrafią logicznie myśleć. Ja też nie potrafię logicznie myśleć w traumatycznej dla mnie sytuacji i fajnie jest znaleźć odpowiednie dla mnie wsparcie gdziekolwiek, każdy człowiek tego potrzebuje, to nie jest głupota, ale ja wówczas nie korzystam z usługi wróżbiarstwa, a jedynie czerpię wsparcie, którego potrzebuję. Dochodzenia naukowe komplikują wszelkie definicje związane z postrzeganiem pozazmysłowym, co oznacza, że są to zjawiska sprzeczne z ustalonymi zasadami nauki, w szczególności jeśli chodzi o prekognicję, naruszałoby to zasadę, że efekt nie może nastąpić przed jego przyczyną. Ja jestem teraz na takim etapie w swoim życiu (co może się w przyszłości zmienić, jeśli ktoś mi przedstawi inną tezę), że wróżba jest dla mnie Prekognicją - wiedzą o zdarzeniach w przyszłości, której nie można wywieść z bieżącego stanu wiedzy, z naszego doświadczenia, z naszej intuicji, co odróżnia je od przewidywania, czy prognozowania. Pojęcie jest związane z jasnowidzeniem, jednakże nie powinno się go z nim utożsamiać, gdyż we współczesnej parapsychologii jasnowidzenie traktuje się bardziej jako wiedzę o tym, co dzieje się w innej przestrzeni, lecz w tym samym czasie, a prekognicja oprócz psychotronicznej "podróży" w przestrzeni, daje dostęp do wiedz o przyszłych zdarzeniach. Tak, to jest dla mnie wówczas wróżba, gdzie informuje się osobę o wydarzeniach jakie będą miały one miejsce w przyszłości, już bez uwarunkowań wcześniejszego działania. Jest to w ogóle możliwe?! Ja wierzę, że tak, wystarczy sobie sięgnąć pamięcią wstecz i zastanowić się nad swoim życiem, każdy z nas znajdzie coś takiego w swoim życiorysie, co będzie nosiło miano "dziwnej konsekwencji" np. wcześniej kto by pomyślał, że będzie mnie stać aby wyjechać, aby w końcu wygarnąć coś komuś, kto by pomyślał, że znajdę się w takiej sytuacji, a nie innej, bez wcześniejszego planowania ... wiele przypadków ludźmi rządzi, to właśnie te przypadki można zobaczyć. Jak mogę komuś powiedzieć, że czeka cię świetlana przyszłość na podstawie działań jakie teraz ta osoba wykonuje ... ? Ile osób dostaje się co roku na studia o kierunku aktorskim, a ilu z nich w rzeczywistości są późnej sławni lub w ogóle nie będą pracować w tym zawodzie?
Ktoś do mnie taki przychodzi i chce znać swoją przyszłość, najlepiej jak jest ta przyszłość świetlana, wspaniała, ale ja takiej nie widzę w kartach ... wróżba dla kogoś staje się wyrokiem? Nie sądzę ... Każdemu z nas w życiu jest coś pisane przeżyć, to może być tym wyrokiem, ale wiedza czasami pozwala nam odczuwanie mniejszych przykrości lub w odpowiedni sposób przygotować się do czegoś. Zdziwić się można jeśli ktoś dowie się, że w przyszłości jego coś się wydarzy, wyroki boskie są nie zbadane - koś powie, ale to może też być częścią jakiegoś większego planu - nie mamy Wolnej Woli, ale jako człowiek rozumny możemy do niej dążyć, ciężko jest mieć nawet Wolny Wybór ... Głoszenie tych haseł, to jakby umywanie rąk, zrzucanie z siebie odpowiedzialności za własne czyny i słowa, a każdy człowiek zawsze lubi mieć na co winę zwalić ... Zastanówmy się przede wszystkim, po co tak naprawdę idziemy do wróżbity ... ? Jeśli coś jest ci pisane przeżyć, to obojętnie jakie byś decyzje nie podjął, to to się i tak wydarzy, ja ew. mogę cię na to przygotować w odpowiedni sposób.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Karty a alkohol - przez PannaRoztrzepana - 30-12-2016, 01:41



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości