11-11-2011, 09:35
Zauroczeni
Ty zawsze byłaś dziką różą
Rozkapryszoną pierwszą burzą
Rwącym potokiem granią górską
Echem co głaszcze oczu lustro
Tyś miła moja wytęskniona
Ty słońce słońc w moich ramionach
Dziś cię zanurzam w swoją zieleń
W moją codzienność i niedziele
Wracałaś uciekałaś dalej
Pod rękę z wiatrem i zuchwale
Przed przeznaczeniem o pół kroku
Raz w roli głównej raz u boku
Niech niespełnienie nic nie znaczy
Nie musisz miła żyć inaczej
To nic że wiatr ci uciekł z dłoni
Przecież już jutro go dogonisz
Niech niespełnienie nic nie znaczy
Nie musisz miła żyć inaczej
To nic że wiatr ci uciekł z dłoni
Przecież go warto warto gonić
/Jan Kondrak/
Ty zawsze byłaś dziką różą
Rozkapryszoną pierwszą burzą
Rwącym potokiem granią górską
Echem co głaszcze oczu lustro
Tyś miła moja wytęskniona
Ty słońce słońc w moich ramionach
Dziś cię zanurzam w swoją zieleń
W moją codzienność i niedziele
Wracałaś uciekałaś dalej
Pod rękę z wiatrem i zuchwale
Przed przeznaczeniem o pół kroku
Raz w roli głównej raz u boku
Niech niespełnienie nic nie znaczy
Nie musisz miła żyć inaczej
To nic że wiatr ci uciekł z dłoni
Przecież już jutro go dogonisz
Niech niespełnienie nic nie znaczy
Nie musisz miła żyć inaczej
To nic że wiatr ci uciekł z dłoni
Przecież go warto warto gonić
/Jan Kondrak/