Karty a alkohol
#92

Woah, powiem szczerze, że zgadzam się z madrugadą. Kieliszek wina jest dla mnie nieznaczący i nie miałabym problemów by czytać karty po nim. Przy drugim i kolejnym kieliszku do kart nie siadam. Ktoś wcześniej napisał o zaburzaniu energii i z tym się zgadzam.

Pracując z kartami trzeba panować nad tym co się robi i jak się robi. Zatem jeśli wieje od kogoś alkoholem, to raczej mało wiarygodne źródło rady Oczko a konkretniej, niezaburzona percepcja jest tu ogromnie ważna Oczko To samo tyczy się narkotyków i wszelkich innych używek. (?)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Karty a alkohol - przez PannaRoztrzepana - 30-12-2016, 01:41



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości