12-11-2011, 20:57
Jesienny Anioł...
Widziałam dziś Anioła,
uczył liście fruwać.
Zabawnie było patrzeć,
jak rzucane do góry-
-opadały wprost na skrzydła anielskie.
Jakże pięknie błyszczały,
odbijając się od bieli.
Widok zachwycił moją wyobraźnię,
która obrazy kodowała,
chłonąc każdy szczegół.
Buzia stróża nieba
emanowała szczęściem-
-tyle radości
zwykła pora roku mu przyniosła.
Może wiosną listki będzie ogrzewał,
latem skrzydła zdejmie,
a zimą gwiazdki śniegowe
będzie chował do lodówki...
Dziś nauczyłam się uśmiechać -
-dziękuję Aniele.
Autor: nofly
Widziałam dziś Anioła,
uczył liście fruwać.
Zabawnie było patrzeć,
jak rzucane do góry-
-opadały wprost na skrzydła anielskie.
Jakże pięknie błyszczały,
odbijając się od bieli.
Widok zachwycił moją wyobraźnię,
która obrazy kodowała,
chłonąc każdy szczegół.
Buzia stróża nieba
emanowała szczęściem-
-tyle radości
zwykła pora roku mu przyniosła.
Może wiosną listki będzie ogrzewał,
latem skrzydła zdejmie,
a zimą gwiazdki śniegowe
będzie chował do lodówki...
Dziś nauczyłam się uśmiechać -
-dziękuję Aniele.
Autor: nofly