[hoppipolla]

Odnosząc się do czasu w tarocie chciałabym spytać jak to jest - rozmawiając z kilkoma wróżącymi osobami dowiedziałam się, że czas w kartach jest płynny. Rozumiem, że jednym ze sposobów radzenia sobie z problemem może być system zaproponowany na forum. Jak trudności z określeniem czasu mają się do rozkładów robionych na kolejne miesiące?

Np. rozkład na uczucia robiony na kolejne kwartały 2017 r. albo pytamy o jakieś wydarzenie i po odpowiedzi kart sprawdzamy kiedy ono nastąpi, wyciągając karty na kolejne miesiące.

Czy wtedy możemy przyjąć, że karty pokażą czas (np. I kwartał roku, miesiąc -marzec) czy nadal jest to bardzo orientacyjne i wróżba nie musi sprawdzić się w podanym momencie?