24-02-2017, 12:18
To miał być telefon nazwijmy służbowy, ale nauczyłem się już nie klasyfikować kart sztywno, bo np 2 kielichów jest główną kartą wypadającą mi na podpisanie umowy - a to jakby nie było typowo formalna sprawa, nie mająca nic wspólnego z życiem prywatnym. Niemniej masz rację. Przede wszystkim 2 kielichów to raczej spotkanie lub połączenie sił, które następuje już po kontakcie.
Po prostu miałem obiecane, że otrzymam telefon do końca lutego. Postawiłem karty po 1 / dzień i wśród nich nie było ani jednej typowo "kontaktowej" w tylu 8 buław, któregokolwiek pazia, 6 mieczy, Sądu Ostatecznego (choć ten akurat niekoniecznie mi się sprawdza). Z tych kart, które otrzymałem 2 kielichów dawała największe szanse. Hm zatem chyba telefon przesunie się na marzec lub w ogóle go nie będzie.
Po prostu miałem obiecane, że otrzymam telefon do końca lutego. Postawiłem karty po 1 / dzień i wśród nich nie było ani jednej typowo "kontaktowej" w tylu 8 buław, któregokolwiek pazia, 6 mieczy, Sądu Ostatecznego (choć ten akurat niekoniecznie mi się sprawdza). Z tych kart, które otrzymałem 2 kielichów dawała największe szanse. Hm zatem chyba telefon przesunie się na marzec lub w ogóle go nie będzie.