25-02-2017, 22:11
Tak, rozumiem o co Ci chodzi. Chciałam tylko zaznaczyć, że możliwy wpływ kart na czyjeś życie nie wiąże się z niczym magicznym... bo czy informacja o jakimś fakcie płynie z kart, czy z innego źródła - to w zasadzie nie ma znaczenia... Natomiast jeśli chodzi o tzw. "pracę z energią", to przecież nie zawsze jest to magia. Np. Reiki nie nazwałabym magią.
A na magii to ja się nie znam i nie bardzo w nią wierzę, ale przypuszczam że jeśli coś się zrobi źle, to zawsze może być nieciekawy tego efekt - tak jak z tym byłym sprzed 10 lat.
A na magii to ja się nie znam i nie bardzo w nią wierzę, ale przypuszczam że jeśli coś się zrobi źle, to zawsze może być nieciekawy tego efekt - tak jak z tym byłym sprzed 10 lat.