20-03-2017, 07:24
Nie czułem nigdy nic złego w związku z posiadaniem tych rzeczy.
A tamta sytuacja miała miejsce jeszcze za życia owej osoby, byliśmy tam w trójkę, a on jako jedyny nic nie widział ani nie czuł, ja widziałem zarys tej postaci i była dość duża, nie były to rozmiary człowieka, no chyba że koszykarza : i czułem przenikliwe zimno, natomiast trzecia osoba widziała postać dokładniej, mówiła, że ma paskudną wykrzywioną twarz.
Wogóle miałem wrażenie jakby podążała za tą trzecią osobą, po przyjściu znajomego zaczęła się cała sytuacja, popadały nam telefony, kontrolka w liczniku zaczęła migać jak szalona itp
A tamta sytuacja miała miejsce jeszcze za życia owej osoby, byliśmy tam w trójkę, a on jako jedyny nic nie widział ani nie czuł, ja widziałem zarys tej postaci i była dość duża, nie były to rozmiary człowieka, no chyba że koszykarza : i czułem przenikliwe zimno, natomiast trzecia osoba widziała postać dokładniej, mówiła, że ma paskudną wykrzywioną twarz.
Wogóle miałem wrażenie jakby podążała za tą trzecią osobą, po przyjściu znajomego zaczęła się cała sytuacja, popadały nam telefony, kontrolka w liczniku zaczęła migać jak szalona itp