Odpowiedź na post Pani Barbary:
Szanowna Pani Barbaro.
W sprawie interpretacji kart w ujęciu Pani Chrzanowskiej nurtuje mnie przede wszystkim bardzo optymistyczne spojrzenie na karty, szczególnie widoczne na niektórych kartach Dworu Mieczy. Nieco „lepiej” wygląda już sprawa w wypadku interpretacji kart w pozycji odwróconej, ale nawet wtedy spojrzenie Autorki wydaje się zdecydowanie „łagodniejsze” w porównaniu z „całą niemal resztą” Autorów.
Moją intencją w żadnym wypadku nie jest negowanie interpretacji Pani Chrzanowskiej, którą z wielu względów ogromnie sobie cenię. Moim dążeniem jest po prostu wypracowanie pewnego uniwersalnego ujęcia tematu – zgodnego zarówno z punktem widzenia Autorki, jak również pozostałych wspomnianych przeze nie Autorów publikacji. Być może nigdy takiego systemu nie zdołam stworzyć (w pewnych sytuacjach bardziej odpowiednim okaże się spojrzenie Autorki, w innych – interpretacje RW, a w pozostałych np. Crowleya).
Przedstawiam poniżej, nieco sparafrazowane ujęcie kart w położeniu prostym (na podstawie książki A. A. Chrzanowska, „Tarot Świetlistej Drogi”):
3 Mieczy: podróże, nauka, praca, delegacje. Wymiana poglądów, praca reportera itp.
10 Mieczy: szczyty intelektualne, wiara w powodzenie własnych spraw, pokonanie opozycji, rozpoczęcie studiów itp…
Praktycznie nie widać tu bólu, czy to fizycznego, czy też psychicznego lub duchowego. A przecież na wizerunku tej karty (mowa o RW) leży (zapewne martwa) osoba z dziesięcioma mieczami wbitymi w plecy, do tego mamy mroczne niebo, choć widać zbliżający się już brzask. Na drugiej z nich widnieje serce przebite trzema mieczami na tle zachmurzonego nieba. W ogóle nie widać w opisach tych kart jakiegokolwiek negatywnego przesłania. Co ciekawe, w pewnym sensie pośredni punkt widzenia nakreśliła w swojej pracy („Sekrety Małych Arkanów Tarota”) Pani D. M. Słowikowska. Z powyższych względów zamieściłem także pewne znaczenia opisane w instrukcji do „Lo Scarabeo Tarot”.
Dlatego zdecydowałem się Szanownych Państwa zapytać o opinię w tej sprawie. Czy jest to tylko inne spojrzenie Autorki na standardowy system wywodzący się z tradycji RW, czy też Pani Chrzanowska wypracowała zupełnie odmienny system, z RW nie mający nic wspólnego, do czego oczywiście Autorka ma pełne prawo. Wyraźnie widać to także na samych kartach „Tarot Świetlistej Drogi”.
Bardzo dziękuję za interesujące informacje i serdecznie Pozdrawiam.
Marzyciel
Szanowna Pani Barbaro.
W sprawie interpretacji kart w ujęciu Pani Chrzanowskiej nurtuje mnie przede wszystkim bardzo optymistyczne spojrzenie na karty, szczególnie widoczne na niektórych kartach Dworu Mieczy. Nieco „lepiej” wygląda już sprawa w wypadku interpretacji kart w pozycji odwróconej, ale nawet wtedy spojrzenie Autorki wydaje się zdecydowanie „łagodniejsze” w porównaniu z „całą niemal resztą” Autorów.
Moją intencją w żadnym wypadku nie jest negowanie interpretacji Pani Chrzanowskiej, którą z wielu względów ogromnie sobie cenię. Moim dążeniem jest po prostu wypracowanie pewnego uniwersalnego ujęcia tematu – zgodnego zarówno z punktem widzenia Autorki, jak również pozostałych wspomnianych przeze nie Autorów publikacji. Być może nigdy takiego systemu nie zdołam stworzyć (w pewnych sytuacjach bardziej odpowiednim okaże się spojrzenie Autorki, w innych – interpretacje RW, a w pozostałych np. Crowleya).
Przedstawiam poniżej, nieco sparafrazowane ujęcie kart w położeniu prostym (na podstawie książki A. A. Chrzanowska, „Tarot Świetlistej Drogi”):
3 Mieczy: podróże, nauka, praca, delegacje. Wymiana poglądów, praca reportera itp.
10 Mieczy: szczyty intelektualne, wiara w powodzenie własnych spraw, pokonanie opozycji, rozpoczęcie studiów itp…
Praktycznie nie widać tu bólu, czy to fizycznego, czy też psychicznego lub duchowego. A przecież na wizerunku tej karty (mowa o RW) leży (zapewne martwa) osoba z dziesięcioma mieczami wbitymi w plecy, do tego mamy mroczne niebo, choć widać zbliżający się już brzask. Na drugiej z nich widnieje serce przebite trzema mieczami na tle zachmurzonego nieba. W ogóle nie widać w opisach tych kart jakiegokolwiek negatywnego przesłania. Co ciekawe, w pewnym sensie pośredni punkt widzenia nakreśliła w swojej pracy („Sekrety Małych Arkanów Tarota”) Pani D. M. Słowikowska. Z powyższych względów zamieściłem także pewne znaczenia opisane w instrukcji do „Lo Scarabeo Tarot”.
Dlatego zdecydowałem się Szanownych Państwa zapytać o opinię w tej sprawie. Czy jest to tylko inne spojrzenie Autorki na standardowy system wywodzący się z tradycji RW, czy też Pani Chrzanowska wypracowała zupełnie odmienny system, z RW nie mający nic wspólnego, do czego oczywiście Autorka ma pełne prawo. Wyraźnie widać to także na samych kartach „Tarot Świetlistej Drogi”.
Bardzo dziękuję za interesujące informacje i serdecznie Pozdrawiam.
Marzyciel