06-04-2017, 13:30
(06-04-2017, 13:16)Marzyciel napisał(a):Pojawiła się także myśl: czy w ogóle można mówić o systemie wypracowanym przez osobę zajmującą się wróżeniem na podstawie kart Tarota, skoro ów system ciągle się tworzy, rozwija, modyfikuje – na dobrą sprawę przez całe życie. Jest to proces ciągły. Widzę samego siebie jakieś pół roku temu, gdy nie wiedziałem nawet, jak w ogóle rozpoznawać karty. Dziś jestem w stanie rozpoznać kartę z talii, której nie znam, pod warunkiem, że zbytnio nie odbiega ona od symboliki RW. Niekiedy doznaję swego rodzaju „olśnienia” czy „przebłysku”, jak bym potrafił odczytać znaczenia kart, jednak za chwilę powracam „na ziemię”. Czy to przypadek? Słyszałem opinię, iż nic nie jest w naszym życiu przypadkowe. Zobaczymy zatem, co przyniesie przyszłość.
Serdecznie pozdrawiam życząc Wszystkim Państwu wszystkiego, co tylko najlepsze.
Marzyciel.
Z mojego punktu widzenia tak wlasnie jest
Co zreszta jest dla mnie pieknem tarota. Jest on poprzez to ludzki.