Pora na rozwiązanie.
Goście weselni siedzą w kościele w ławkach, ksiądz stoi za ołtarzem. My- państwo młodzi a za nami świadkowie zaczynamy wchodzić do kościoła. Robimy pierwsze kroki, a tu cisza. Organista powinien grać marsza weselnego. Tymczasem wystarczył jeden rzut oka by zauważyć, że go nie ma. Pewnie poszlibyśmy z moim przyszłym mężem dalej w ciszy, gdyby nie moja koleżanka- świadek na ślubie. Szła za nami i pierwsza zorientowała się co się święci. "Nigdzie nie idźcie" -oznajmiła i pędem pobiegła do zakrystii, samym środkiem kościoła. Oszołomieni staliśmy w progu świątyni. Goście patrzyli to w naszą stronę, to na księdza, trwało to dobre 10 minut. Świadkowa przyciągnęła organistę prawie siłą, po czym dobiegła do nas. Na jej znak zaczał wreszcie grać i reszta ceremonii przebiegła bez jakichkolwiek niespodzianek. Wypada mi wyjaśnić, dlaczego organista, zamiast siedzieć w kościele przy organach ukrył się na zapleczu. Jak płaciliśmy za ślub jego nie było, więc osobną kopertę dla niego zostawiliśmy u proboszcza. Ksiądz dobrodziej nie przekazał mu datku, więc organista w formie protestu nie wyszedł grać. Ślubu udzielał nam młody wikary, więc nie był zorientowany w całej sytuacji i chyba tak samo zaskoczony jak my.
Farfalla
1. Co zakłóciło ceremonię? 9 kielichów, III Cesarzowa, 10 mieczy
Myślę, że jakaś starsza pani zemdlała albo gorzej się poczuła. Może Twoja mama albo babcia? To może być też ciocia albo po prostu jeden z gości w podeszłym wieku. Ewentualnie zapomnieliście o czymś, np. o obrączkach.
2. Kto pośpieszył z pomocą i w jaki sposób? 5 monet, 4 buław, Paź monet
Jakiś młody mężczyzna, może świadek, czyjś brat, wrócił się do domu po lekarstwa lub po to, co zostało zapomniane. Może udzielił komuś pierwszej pomocy.
Zapomniał wyjść organista Rzeczywiście interweniował jeden ze świadków, ale nie był to mężczyzna
MAG
Witaj Joana,
w tym warsztacie trzeba mieć wyobraźnię, zatem co się wydarzyło...
5 kielichów/ 6 buław/ 10 monet
Król mieczy/ Królowa mieczy/ paź kielichów
Moja pierwsza myśl: kroczyłaś z lubym do ołtarza wśród szpaleru róż i zahaczyłaś lub ktoś nadepnął na Twój welon lub tren. Rozpacz i panika razem. Z pomocą pośpieszył mężczyzna, Twój tata. Konkretnie, nie patyczkował się czy go z powrotem przypinać, ale oderwał, by nie przeszkadzał Ci w dalszej części ceremonii. Uczynił Cię tym prawie gołą ;--), a na pewno skromniejszą, choć równie piękną ;--)
Faktycznie całe zamieszanie było z wkraczaniem Tak, towarzyszyła nam podczas tego stania panika, bo sytuacja była niecodzienna
Czytając Twoją odpowiedź uśmiechałam się, bo mój tata miał właśnie taki charakter. Nigdy się nie patyczkował i gdyby mi coś zaplątało się w kwiaty, zwyczajnie by to urwał.
Anlana
1. Co zakłóciło ceremonię mojego ślubu kościelnego ?
Królowa mieczy, 4 miecze, Rycerz mieczy
Ktoś zemdlał, zasłabł, miał atak duszności albo poważnie skaleczył, rycerz mieczy wskazuje na nagłość zdarzenia i z drugiej strony potrzebę szybkiego działania. Zdarzenie mogło dotyczyć kobiety. To co przychodzi mi jeszcze do głowy to opcja o zakłóceniu uroczystości bardzo głośnym zachowaniem, ale spowodowanym raczej stanem psychiki, np nagły atak paniki u osoby chorej psychicznie. Ten ktoś pojawił się na ślubie, choć raczej powinien był zostać w domu, ktoś niedoleczony np z przeziębienia, grypy, nie do końca świadomy.
2. Kto pośpieszył z pomocą i w jaki sposób ?
Kto - Rycerz buław - ktoś młody, energiczny, mężczyzna, nie wykluczam, że był to Twój świadek, przyjaciel, a może nawet mąż.
W jaki sposób - XXI Świat, As mieczy, 3 buławy
Wezwano kogoś z zewnątrz, np. osoba ta została wyprowadzona z kościoła, zabrana przez pogotowie lub odwieziona do domu.
Brak muzyki nas kompletnie zaskoczył, należało podjąć szybkie działania i zareagowała kobieta. Uroczystość została zakłócona brakiem dźwięku, a nie za głośnym dźwiękiem, bardzo blisko To bardzo ciekawe że wytypowałaś świadka, a to była świadkowa Tak wezwano organistę, można powiedzieć z zewnątrz.
Anlana brawo Choć nie podałaś rozwiązania, karty pokazały Ci sporo szczegółów, które pasują do sytuacji.
Wydaje mi się, że zadałam zbyt złożoną zagadkę. Karty pokazały Wam pewne rzeczy, ale nie wszystko. Zdziwiona jestem, że moja koleżanka i zarazem świadkowa na ślubie w każdym przypadku była mężczyzną Może dlatego, że biegła naprawdę szybko. Bardzo energicznie to załatwiła, tym bardziej, że znała organistę osobiście( udzielała się wtedy w kościele).
Najwięcej szczegółów podała Anlana, więc wygrywa ten warsztat
Wszystkim serdecznie dziękuję za udział
Goście weselni siedzą w kościele w ławkach, ksiądz stoi za ołtarzem. My- państwo młodzi a za nami świadkowie zaczynamy wchodzić do kościoła. Robimy pierwsze kroki, a tu cisza. Organista powinien grać marsza weselnego. Tymczasem wystarczył jeden rzut oka by zauważyć, że go nie ma. Pewnie poszlibyśmy z moim przyszłym mężem dalej w ciszy, gdyby nie moja koleżanka- świadek na ślubie. Szła za nami i pierwsza zorientowała się co się święci. "Nigdzie nie idźcie" -oznajmiła i pędem pobiegła do zakrystii, samym środkiem kościoła. Oszołomieni staliśmy w progu świątyni. Goście patrzyli to w naszą stronę, to na księdza, trwało to dobre 10 minut. Świadkowa przyciągnęła organistę prawie siłą, po czym dobiegła do nas. Na jej znak zaczał wreszcie grać i reszta ceremonii przebiegła bez jakichkolwiek niespodzianek. Wypada mi wyjaśnić, dlaczego organista, zamiast siedzieć w kościele przy organach ukrył się na zapleczu. Jak płaciliśmy za ślub jego nie było, więc osobną kopertę dla niego zostawiliśmy u proboszcza. Ksiądz dobrodziej nie przekazał mu datku, więc organista w formie protestu nie wyszedł grać. Ślubu udzielał nam młody wikary, więc nie był zorientowany w całej sytuacji i chyba tak samo zaskoczony jak my.
Farfalla
1. Co zakłóciło ceremonię? 9 kielichów, III Cesarzowa, 10 mieczy
Myślę, że jakaś starsza pani zemdlała albo gorzej się poczuła. Może Twoja mama albo babcia? To może być też ciocia albo po prostu jeden z gości w podeszłym wieku. Ewentualnie zapomnieliście o czymś, np. o obrączkach.
2. Kto pośpieszył z pomocą i w jaki sposób? 5 monet, 4 buław, Paź monet
Jakiś młody mężczyzna, może świadek, czyjś brat, wrócił się do domu po lekarstwa lub po to, co zostało zapomniane. Może udzielił komuś pierwszej pomocy.
Zapomniał wyjść organista Rzeczywiście interweniował jeden ze świadków, ale nie był to mężczyzna
MAG
Witaj Joana,
w tym warsztacie trzeba mieć wyobraźnię, zatem co się wydarzyło...
5 kielichów/ 6 buław/ 10 monet
Król mieczy/ Królowa mieczy/ paź kielichów
Moja pierwsza myśl: kroczyłaś z lubym do ołtarza wśród szpaleru róż i zahaczyłaś lub ktoś nadepnął na Twój welon lub tren. Rozpacz i panika razem. Z pomocą pośpieszył mężczyzna, Twój tata. Konkretnie, nie patyczkował się czy go z powrotem przypinać, ale oderwał, by nie przeszkadzał Ci w dalszej części ceremonii. Uczynił Cię tym prawie gołą ;--), a na pewno skromniejszą, choć równie piękną ;--)
Faktycznie całe zamieszanie było z wkraczaniem Tak, towarzyszyła nam podczas tego stania panika, bo sytuacja była niecodzienna
Czytając Twoją odpowiedź uśmiechałam się, bo mój tata miał właśnie taki charakter. Nigdy się nie patyczkował i gdyby mi coś zaplątało się w kwiaty, zwyczajnie by to urwał.
Anlana
1. Co zakłóciło ceremonię mojego ślubu kościelnego ?
Królowa mieczy, 4 miecze, Rycerz mieczy
Ktoś zemdlał, zasłabł, miał atak duszności albo poważnie skaleczył, rycerz mieczy wskazuje na nagłość zdarzenia i z drugiej strony potrzebę szybkiego działania. Zdarzenie mogło dotyczyć kobiety. To co przychodzi mi jeszcze do głowy to opcja o zakłóceniu uroczystości bardzo głośnym zachowaniem, ale spowodowanym raczej stanem psychiki, np nagły atak paniki u osoby chorej psychicznie. Ten ktoś pojawił się na ślubie, choć raczej powinien był zostać w domu, ktoś niedoleczony np z przeziębienia, grypy, nie do końca świadomy.
2. Kto pośpieszył z pomocą i w jaki sposób ?
Kto - Rycerz buław - ktoś młody, energiczny, mężczyzna, nie wykluczam, że był to Twój świadek, przyjaciel, a może nawet mąż.
W jaki sposób - XXI Świat, As mieczy, 3 buławy
Wezwano kogoś z zewnątrz, np. osoba ta została wyprowadzona z kościoła, zabrana przez pogotowie lub odwieziona do domu.
Brak muzyki nas kompletnie zaskoczył, należało podjąć szybkie działania i zareagowała kobieta. Uroczystość została zakłócona brakiem dźwięku, a nie za głośnym dźwiękiem, bardzo blisko To bardzo ciekawe że wytypowałaś świadka, a to była świadkowa Tak wezwano organistę, można powiedzieć z zewnątrz.
Anlana brawo Choć nie podałaś rozwiązania, karty pokazały Ci sporo szczegółów, które pasują do sytuacji.
Wydaje mi się, że zadałam zbyt złożoną zagadkę. Karty pokazały Wam pewne rzeczy, ale nie wszystko. Zdziwiona jestem, że moja koleżanka i zarazem świadkowa na ślubie w każdym przypadku była mężczyzną Może dlatego, że biegła naprawdę szybko. Bardzo energicznie to załatwiła, tym bardziej, że znała organistę osobiście( udzielała się wtedy w kościele).
Najwięcej szczegółów podała Anlana, więc wygrywa ten warsztat
Wszystkim serdecznie dziękuję za udział