06-05-2017, 11:50
MAG układ mojego ogrodu jest wypadkową tego co już w nim wcześniej rosło i nowych nasadzeń. Dziadkowie uprawiali w nim głównie warzywa, mieli krzewy owocowe i nieco kwiatów. Zostawiłam ten podział ale zamiast warzyw utworzyłam grządki kwiatowe w części starego ogrodu. Zmieniłam wszystko, bo uprawiam go ponad 20 lat. W sadzie są już nowe drzewa, wokół domu krzewy ozdobne i hortensje. W trawniki wkomponowałam pasy kolorowych kwiatów i krzewów ozdobnych. To ogród typu wiejskiego Kompozycję tworzę tak by przez cały rok coś kwitło. Na przodzie niskie byliny płożące, potem wyższe okazy. Dużo roślin otrzymałam od mojej mamy, która potrafi ukorzenić praktycznie wszystko - powojnki, róże, wiciokrzewy. Od zaprzyjaźnionych ogrodników w drodze wymiany otrzymuję nowe egzemplarze, których nie mam w swojej kolekcji. Wszystkie hortensje w moim ogrodzie są wyhodowane samodzielnie od gałązki. Ziemię mam swoją, bo w sadzie z resztek traw, liści i wyrwanych chwastów produkuję kompost. Nie jestem ograniczona przestrzenią, bo całość to ponad 2500 m kwadratowych. Ciągle coś zmieniam, starając się bazować na własnych sadzonkach. Rzadko coś kupuję na giełdach czy w marketach, głównie drzewka, krzaki agrestu, porzeczek, aronię. Oczywiście konieczne są wydatki na nawozy i środki ochrony roślin, włókninę i narzędzia.