13-05-2017, 03:39
Gratuluję pierwszego warsztatu, Adrianno.
No to ja się dołączę na króciutko i na szybciutko:
1. O jakim sporcie mowa?
XIX Słońce, Królowa Mieczy
Jak dla mnie są to karty właściwie przeciwstawne... A więc powiedziałabym, że jest to sport, w którym trzeba połączyć jakieś z pozoru przeciwstawne cechy - chłodną głowę, rozwagę, spostrzegawczość, inteligencję, samodzielność... z drugiej strony - energię, pójście na całość, radość z ruchu, cieszenie się możliwościami jakie daje własne ciało... możliwość wyładowania nadmiaru emocji. Uśmiejesz się, ale pierwsze co mi przyszło na myśl, to rzut - młotem, kulą, oszczepem... Inna możliwość to taniec lub tenis lub jakiś sport, w którym trzeba odbijać piłkę... no jakiś sport z piłką... koszykówka, siatkówka, piłka nożna... takie tam.
2. Od czerwca nastąpi zmiana trenera, jaki jest tego powód?
XI Sprawiedliwość, 7 mieczy
Albo trener sam sobie nagrabił... jakieś machlojki, coś o czym nikt nie wiedział... coś z przeszłości (brak uprawnień?) itp. - albo komuś "przeszkadzał"...
Serdeczne pozdrowienia, Adrianno.
No to ja się dołączę na króciutko i na szybciutko:
1. O jakim sporcie mowa?
XIX Słońce, Królowa Mieczy
Jak dla mnie są to karty właściwie przeciwstawne... A więc powiedziałabym, że jest to sport, w którym trzeba połączyć jakieś z pozoru przeciwstawne cechy - chłodną głowę, rozwagę, spostrzegawczość, inteligencję, samodzielność... z drugiej strony - energię, pójście na całość, radość z ruchu, cieszenie się możliwościami jakie daje własne ciało... możliwość wyładowania nadmiaru emocji. Uśmiejesz się, ale pierwsze co mi przyszło na myśl, to rzut - młotem, kulą, oszczepem... Inna możliwość to taniec lub tenis lub jakiś sport, w którym trzeba odbijać piłkę... no jakiś sport z piłką... koszykówka, siatkówka, piłka nożna... takie tam.
2. Od czerwca nastąpi zmiana trenera, jaki jest tego powód?
XI Sprawiedliwość, 7 mieczy
Albo trener sam sobie nagrabił... jakieś machlojki, coś o czym nikt nie wiedział... coś z przeszłości (brak uprawnień?) itp. - albo komuś "przeszkadzał"...
Serdeczne pozdrowienia, Adrianno.