22-05-2017, 20:51
Parę lat temu kupiłam bzy Meyera. Na poczatku krzaczki prezentowały się mizernie. Potrzeba było około trzech lat by wyglądały okazalej. Bardzo późno zaczynają kwitnąć jak na lilaki, i początkowo kwiaty prezentują się nieciekawie. Ciemnofioletowe zamknięte pąki rozwijając się ukazują jaśniejsze wnętrze. Pachną niesamowicie, o wiele intensywniej jak bez, a zapach jest nieco inny. Teraz szpaler bzu koło hortensji wydziela upojny zapach Czosnek olbrzymi mam również w fioletowym kolorze.