23-11-2011, 16:37
wiesz zaklęcia miłosne to pioruńsko ciężkie rzeczy do zdjęcia. Nie zdejmiesz jej jakimś prostym rytuałem, tylko podejrzewam że to troszkę bardziej skomplikowane zajęcie. Kiedyś czytałam gdzieś na forum podobną historię i ratunkiem była dopiero wizyta u szeptunki. Jak już będziesz wiedziała coś konkretniejszego to daj znać jak sprawy się potoczyły. I pamiętaj nic nie jest z góry przesądzone.. życzę tobie aby wasze relacje na nowo się ułożyły. Trzymam za was kciuki!