25-06-2017, 12:16
Tak charakterologicznie to wróżka kojarzy mi się z psychologiem, doradcą życiowym, ale przecież nie kardy psycholog mógłby zostać wróżką, wiec wydaje mi się że ktoś musi dostać "z góry" talent aby mógł być wróżka. (być może też bez talentu to mozna rozwijać, ale chyba wtedy to gorzej idzie). Czy ja dobrze myslę?
Z drugiej strony jak byłam u wróżki to ona kazała mi samej wyciągnąć karty i ja sam wyciągałam karty które układały się w - prawdziwą historie, więc to oddziaływanie wróżki było mimo wszystko czy jednak moje (każdego klienta).?
Z drugiej strony jak byłam u wróżki to ona kazała mi samej wyciągnąć karty i ja sam wyciągałam karty które układały się w - prawdziwą historie, więc to oddziaływanie wróżki było mimo wszystko czy jednak moje (każdego klienta).?