27-07-2017, 19:00
Mam przyjaciela który jest idealnym przykładem 33. Jest to człowiek który powie drugiemu: jak jesteś zły uderz mnie żebyś poczuł się lepiej. Ogromnie wrażliwy, materialnie ma wszystko żeby być szczęśliwym, ale trudno mu się odnaleźć w brutalnym świecie. Potrafi zupełnie spontanicznie pisać tak piękne słowa, że mógłby być współczesnym Szekspirem ale mówi, że to mu to do niczego nie potrzebne.