22-08-2017, 13:38
Do Farfalli:
Patrzac na twoj horoskop wcale sie nie dziwie, ze nie ciagnie ci do baranow ani osob z silnym marsem, bo ty masz zupelnie inna niz marsowa energie. Twoje silne ryby (masz tam az trzy planety osobiste: marsa, merkurego i slonce), neptuna w dole horoskopu (na IC), no i jeszcze ten mars w 12 domu (znowu ryby!). Dodatkowo twoj mars jest w detrymencie (w opozycji do znaku wladajacego marsem, czyli barana) czyli w wadze i to w retrogradacji, i nie tworzy zadnych specjalnie silnych aspektow z innymi planetami.
Emocjonalnie i pod wzgledem temperamentu blisko ci jest do ludzi z cechami przypisywanymi trygonowi wodnemu (rak,skorpion i ryby), co zreszta sama napisalas, ze najlepiej dogadujesz sie z rakami, skorpionami (i bykami). Byk jest w sekstylu do twojego slonca w rybach, i mimo ze to troche inny temerament to jednak jest to znak przyjazny rybom, zenski i pasywny, mozesz miec z osobami spod znaku byka wspolne zainteresowania (muzyka, sztuka itp.)
W przyjaznym aspekcie do twoich rybek pozostaje takze znak koziorozca. Rozumiem, ze rybom koziorozec moze wydawac sie zbyt surowy i chlodny (zroszta nie tylko rybom sie tak wydaje, ale niemal kazdemu znakowi)
IC masz co prawda w koziorozcu, ale w koncowce znaku i wlasciwie caly twoj 4 dom przypada na znak wodnika, a dodatkowo masz tam planety: neptuna na osi IC, urana i jowisza, co modyfikuje troche wymowe twojego 4 domu "w koziorozcu". Masz tez ksiezyc w kozie, wiec porozumienie z koziorozcami (sloncem w koziorozcu) jest jak najbardziej mozliwe, ale podejrzewam, ze musialyby to byc takie koziorozce o bardziej miekkim i emocjonalnym charakterze (np. z wenus lub innymi plantemi w rybach albo w emocjonalnym skorpionie, lub z czyms w strzelcu (co dalo by pewnego rodzaju polaczenie duchowe)).
Wracajac do kwestii dsc jako takiego- to co mnie zastanawia i z czym sie nie zgadzam, chociaz mozna to przeczytac w nimalze kazdym podreczniku do astrologii, to ze asc i dsc dzialaja na zasadzie przeciwienstwa charakterow. Majac zatem asc w wadze przyciagamy osoby o odmiennym charkterze czyli majace cechy znaku w opozycji czyli w tym przypadku barana. Ze zachodzi pewnego rodzaju "uzupelnianie sie" partnerow, wlasnie na zasadzie przeciwienstw. Ja mysle, ze jest raczej odwrotnie. To, ze ja mam akurat asc w wadze nie oznacza jest jestem "typowa waga" (to jest jedynie ascendent) i potrzebuje energii barana, zeby uzupelnil moje "braki". Sprowadzanie calosci kosmogramu do jednej linii asc/dsc to bardzo duze uproszczenie. Przyciagamy osoby raczej o podobnej energii (oczywiscie moga byc roznice w postaci np. opozycji i kwadratur w synastrii, ale musi byc jakiekolwiek porozumienie), jakies planety musza tworzyc wzajemne aspekty, zeby ludzie do siebie ciagnelo, na jakiejkolwiek plaszczyznie, czy to intelektualnej, przyjacielskiej czy erotycznej.
Patrzac na twoj horoskop wcale sie nie dziwie, ze nie ciagnie ci do baranow ani osob z silnym marsem, bo ty masz zupelnie inna niz marsowa energie. Twoje silne ryby (masz tam az trzy planety osobiste: marsa, merkurego i slonce), neptuna w dole horoskopu (na IC), no i jeszcze ten mars w 12 domu (znowu ryby!). Dodatkowo twoj mars jest w detrymencie (w opozycji do znaku wladajacego marsem, czyli barana) czyli w wadze i to w retrogradacji, i nie tworzy zadnych specjalnie silnych aspektow z innymi planetami.
Emocjonalnie i pod wzgledem temperamentu blisko ci jest do ludzi z cechami przypisywanymi trygonowi wodnemu (rak,skorpion i ryby), co zreszta sama napisalas, ze najlepiej dogadujesz sie z rakami, skorpionami (i bykami). Byk jest w sekstylu do twojego slonca w rybach, i mimo ze to troche inny temerament to jednak jest to znak przyjazny rybom, zenski i pasywny, mozesz miec z osobami spod znaku byka wspolne zainteresowania (muzyka, sztuka itp.)
W przyjaznym aspekcie do twoich rybek pozostaje takze znak koziorozca. Rozumiem, ze rybom koziorozec moze wydawac sie zbyt surowy i chlodny (zroszta nie tylko rybom sie tak wydaje, ale niemal kazdemu znakowi)
IC masz co prawda w koziorozcu, ale w koncowce znaku i wlasciwie caly twoj 4 dom przypada na znak wodnika, a dodatkowo masz tam planety: neptuna na osi IC, urana i jowisza, co modyfikuje troche wymowe twojego 4 domu "w koziorozcu". Masz tez ksiezyc w kozie, wiec porozumienie z koziorozcami (sloncem w koziorozcu) jest jak najbardziej mozliwe, ale podejrzewam, ze musialyby to byc takie koziorozce o bardziej miekkim i emocjonalnym charakterze (np. z wenus lub innymi plantemi w rybach albo w emocjonalnym skorpionie, lub z czyms w strzelcu (co dalo by pewnego rodzaju polaczenie duchowe)).
Wracajac do kwestii dsc jako takiego- to co mnie zastanawia i z czym sie nie zgadzam, chociaz mozna to przeczytac w nimalze kazdym podreczniku do astrologii, to ze asc i dsc dzialaja na zasadzie przeciwienstwa charakterow. Majac zatem asc w wadze przyciagamy osoby o odmiennym charkterze czyli majace cechy znaku w opozycji czyli w tym przypadku barana. Ze zachodzi pewnego rodzaju "uzupelnianie sie" partnerow, wlasnie na zasadzie przeciwienstw. Ja mysle, ze jest raczej odwrotnie. To, ze ja mam akurat asc w wadze nie oznacza jest jestem "typowa waga" (to jest jedynie ascendent) i potrzebuje energii barana, zeby uzupelnil moje "braki". Sprowadzanie calosci kosmogramu do jednej linii asc/dsc to bardzo duze uproszczenie. Przyciagamy osoby raczej o podobnej energii (oczywiscie moga byc roznice w postaci np. opozycji i kwadratur w synastrii, ale musi byc jakiekolwiek porozumienie), jakies planety musza tworzyc wzajemne aspekty, zeby ludzie do siebie ciagnelo, na jakiejkolwiek plaszczyznie, czy to intelektualnej, przyjacielskiej czy erotycznej.