18-11-2017, 11:53
Byłem nie raz w miejscach gdzie znajdowały się obozy zagłady jak i koncentracyjne... Najbardziej przerażała mnie tam panująca cisza i spokój która od czasu do czasu był przerywana przechodzącymi zwiedzającymi. Ale najbardziej robią wrażenie szumiące drzewa, które gdyby mogły mówić to by złożyły świadectwo tamtych dni. Ogólnie tego nie da sie ogarnąć umysłem co tam sie wydarzyło, bardziej to wszystko co pozostało wygląda jak scenografia do filmu... a nie to ze to sie działo na prawdę. Tyle cierpienia, bólu... a tam jest cisza, nic nie straszy, nikt nie wraca z zaświatów upominać się o swoje, zupełnie jak by juz byli pogodzeni ze swoim losem i zaznali wiecznego spokoju... zawsze sie nad tym zastanawiam, zmykam oczy i przywołuje "ich" wspomnienia Ogólnie myśle.... ze jesteśmy winni im to zeby nie zapominać o istnieniu takich miejsc i przekazywać dalej "ich świadectwa" tamtych dni żeby to sie nigdy nie powtórzyło! i piętnować wszystkie zjawiska które wywołały niegdyś tamten stan rzeczy, a które nasilają sie teraz...