27-11-2017, 21:00
W każde Andrzejki przelewam wosk i sama podchodziłam do tego jak do zabawy, żeby miło spędzić wieczór ale kiedyś wylałam sobie z wosku dziwną twarz, takie brzydkie rysy twarzy. Zrobiłam sobie zdjęcie na pamiątkę i zapomniałam o tym. Aż pewnego dnia cień mojego ówczesnego chłopaka odbił się na ścianie i nie uwierzycie ale to był taki sam kształt jak ten z wosku. Może zwykły zbieg okoliczności, a może go sobie wywróżyłam albo wylałam z wosku hihihi