13-09-2015, 22:12
Myślę, że świetnie sobie poradziłaś z tym snem. Widać, że to cię pasjonuje, podchodzisz to tego poważnie, powiedziałabym - profesjonalnie.
Nie dość, że zapamiętałaś wszystkie szczegóły i znaki, to jeszcze potrafisz podzielić sen na części, żeby stał się bardziej jasny i zrozumiały. Jestem pod wrażeniem.
Ja kiedyś próbowałam podobnej metody przy pomocy kart - też dzieliłam sen na poszczególne "sceny" i wyciągałam dla nich karty.
Pytasz, czy to była rozmowa z podświadomością, czy Aniołem - nie wiem. Najważniejsze jest chyba to, że zrozumiałaś przesłanie snu, wyciągnęłaś wnioski - po prostu dostałaś pomoc, a co za tym stoi chyba nie jest najistotniejsze.
Nie dość, że zapamiętałaś wszystkie szczegóły i znaki, to jeszcze potrafisz podzielić sen na części, żeby stał się bardziej jasny i zrozumiały. Jestem pod wrażeniem.
Ja kiedyś próbowałam podobnej metody przy pomocy kart - też dzieliłam sen na poszczególne "sceny" i wyciągałam dla nich karty.
Pytasz, czy to była rozmowa z podświadomością, czy Aniołem - nie wiem. Najważniejsze jest chyba to, że zrozumiałaś przesłanie snu, wyciągnęłaś wnioski - po prostu dostałaś pomoc, a co za tym stoi chyba nie jest najistotniejsze.