28-01-2018, 22:08
No na pewno nie jest to równanie z dwoma niewiadomymi.
Jeżeli pomogliśmy podnieść się starszej kobiecie, która upadła na chodniku, to przecież nie znaczy że nam też ktoś pomoże się podnieść z chodnika... A być może na przykład za dwa tygodnie pani w aptece sprzeda nam bez recepty lekarstwo na receptę, którego potrzebujemy... a może przyjaciółka poinformuje nas że w jej pracy zwolniło się miejsce i możemy spróbować... a może ktoś niespodziewanie obdarzy nas dobrym słowem i pięknym uśmiechem w dniu, kiedy nic nam się nie układało?...
Trzeba tak patrzeć, by widzieć.
Jeżeli pomogliśmy podnieść się starszej kobiecie, która upadła na chodniku, to przecież nie znaczy że nam też ktoś pomoże się podnieść z chodnika... A być może na przykład za dwa tygodnie pani w aptece sprzeda nam bez recepty lekarstwo na receptę, którego potrzebujemy... a może przyjaciółka poinformuje nas że w jej pracy zwolniło się miejsce i możemy spróbować... a może ktoś niespodziewanie obdarzy nas dobrym słowem i pięknym uśmiechem w dniu, kiedy nic nam się nie układało?...
Trzeba tak patrzeć, by widzieć.