05-03-2018, 13:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-03-2018, 13:47 przez tarot55557.)
Ja miałam taką jedną Panią, która potrafiła pisać do mnie o każdej porze dnia kilka razy w miesiącu w kolko z tym samym pytaniem, jakby oczekiwała, że ja za Nią zmienię jej życie... Doprowadziła mnie do takiego stanu, że dzięki niej zrozumiałam jak ważne jest asertywne stawianie granic i BHP tarotowe. Mam nauczkę na przyszłość.
W początkach wróżenia dawałam sobie mocno wejść na głowę. Wiele osób traktowalo mnie jak zamiennik przyjaciółki albo psychologa. Było to bardzo obciążające psychicznie, nauczylam się (mam nadzieję) teraz już to kontrolować??
W początkach wróżenia dawałam sobie mocno wejść na głowę. Wiele osób traktowalo mnie jak zamiennik przyjaciółki albo psychologa. Było to bardzo obciążające psychicznie, nauczylam się (mam nadzieję) teraz już to kontrolować??