20-12-2011, 15:40
Doria napisał(a):A ja celebruję wróżenie, rozkładam różnymi taliami, po kilka rozkładów. Jest to dla mnie czysta przyjemność, relaks, chwila odprężenia. Nawet nie interpretuję kart jakoś książkowo, słowa same układają się w mojej głowie, patrzę i wiem co mam powiedzieć danej osobie i to nawet ze szczegółami
Ja kiedyś też tak robiłam, kiedy mam siły nadal oplatam wszystko nastrojem i celebracją.
Ja zwykle stosuję prosty rozkład na 3 karty, albo partnerski. Mam w planach nauczyć się celtyckiego.
Czasem kładę ten sam rozkład z innej talii- te same karty obok siebie, ale to daje mi szersze spojrzenie, bo każda talia wnosi coś nowego.
Oczywiście jeśli rozkład wymaga, albo nie widzę odpowiedzi od razu to zapisuję i wracam po jakimś czasie, wgłębiam się, szukam w książkach, forum.
Ale bywa, że wykładam karty i już.
Jeszcze nie wróżyłam na żywo, także w tej kwestii się nie wypowiem. :p