25-12-2011, 19:41
Maire napisał(a):dla mnie ważniejsze jest moje odczucie po pracy z kartą, użycie wyobraźni by opisać ją, na zasadzie "co widzimy na obrazku" i "co autor miał na myśli" niż wyuczenie się na pamięć znaczeń poszczególnych znaczków czy symboli.Problem w tym, że nie zawsze wiadomo "co autor miał na myśli"
Porównując wróżenie do muzyki - można grać ze słuchu i można grać z nut. Nie przesądza to o wrażeniach słuchowych, jednak znajomość nut na pewno nie przeszkadza a wręcz przeciwnie. uczmy się zatem symboliki - tarotowych nut. Zauważmy, że gra nawet z nut jest inna u różnych wykonawców tzw. interpretacje
Nie spotkałem się dotąd z zalecaniem nauki znaczeń kart tarota na pamięć. Chyba nikt tego nie poleca, więc skąd się biorą takie argumenty.
Z drugiej strony, nie można iść na żywioł i całkowicie się zapuścić w intuicję, bo to już nie będzie wróżenie z tarota. Jakieś tam wróżenie, wcale nie gorsze, czy lepsze, ale nie korzystające z dorobku tarotowej spuścizny. Załóżmy, że ktoś pięknie gra , samouk. Wszystko będzie naprawdę fajnie, dopóki nie zacznie twierdzić, że on gra muzykę operową, ale nuty (symbole) nie są mu potrzebne i w ogóle wcale nie musi znać innych autorów, innych operowych dzieł.