06-04-2018, 17:25
Basiu, przepraszam... ale czy Ty w ogóle zrozumiałaś co ja napisałam o rozpracowaniu tej karty na własny użytek? Bo cały czas piszesz o tej podróży, podczas gdy ja nie miałam przecież na myśli podróży sensu stricte - i do tego pewnie jeszcze statkiem, co? - a moment życia w którym znajduje się nasz Wędrowiec, jego zachowanie w tej chwili, podejście do sprawy - obojętnie czego ono dotyczy, może sobie nawet dotyczyć planowania zakupu mebli w Ikei.
A nawet gdybym uważała że jest to karta podróży - i gdyby mi się ta karta rzeczywiście nieraz tak sprawdzała - to mam to akurat Tobie i innym udowadniać robiąc publicznie rozkłady?... Po co? Po to żeby nie być - jak to byłaś łaskawa określić - "Pańcią", Królową kart Tarota? (notabene nie wiem czemu nie możesz pisać jasno o co Ci chodzi tak by wszyscy zrozumieli, tylko używasz takich słów). Bo tego chyba sprowadza się Twój pomysł. Nie widzę w nim niczego co odróżniało by go od "Naszych wróżb" czy wyciągania "Karty dnia"... chyba że Cię nie zrozumiałam, to mnie popaw.
A nawet gdybym uważała że jest to karta podróży - i gdyby mi się ta karta rzeczywiście nieraz tak sprawdzała - to mam to akurat Tobie i innym udowadniać robiąc publicznie rozkłady?... Po co? Po to żeby nie być - jak to byłaś łaskawa określić - "Pańcią", Królową kart Tarota? (notabene nie wiem czemu nie możesz pisać jasno o co Ci chodzi tak by wszyscy zrozumieli, tylko używasz takich słów). Bo tego chyba sprowadza się Twój pomysł. Nie widzę w nim niczego co odróżniało by go od "Naszych wróżb" czy wyciągania "Karty dnia"... chyba że Cię nie zrozumiałam, to mnie popaw.