13-04-2018, 15:58
Moja Babcia miewała takie dosłowne sny... pamiętam jak opowiadała na przykład, że pod koniec wojny, kiedy wyzwalała nas właśnie "bratnia armia", przyśniło się jej że przyszło do nich 6 ruskich żołnierzy i ich okradli... no i dokładnie tak się stało. Tylko Babcia mówiła zawsze - jak już mam takie sny, to nie może mi się przyśnić coś z czego bym miała pożytek, coś ważnego... a nie takie sny, które nic nie dają.