26-04-2018, 15:52
Można sobie tłumaczyć jak się chce, ale katolicyzm ( to rzeczywiście) nie sklep z którego wybiera się to co się chce, i będzie to dalej tym samym.To będzie jakaś forma chrześcijaństwa, ale nie katolicyzm.Takie są realia i warto o tym pamiętać.
Jedną z form regrasingu jest na przykład rebirting, gdzie "wracamy" się do momentu narodzin. Bardzo ładnie wychodzą wtedy na jaw programy , które zakodowano w nas w dzieciństwie.Dużo jest takich w których szeroko rozumiana "ezoteryka" jest uważana za coś złego, za co mamy być "ukarani". Jest to gdzieś schowane głęboko w podświadomości, i ujawnia się dopiero w sytuacjach dla nas kryysowych, kiedy nasza odporność psychiczna spada.
Dlatego wyznajac "katolicyzm" i "tarota" stoimy w duchowym rozkroku.
P.s. Piszę tarot w cudzysłowie, bo to co się uprawia na tym forum to tylko rodzaj komercyjnej zabawy.
Jedną z form regrasingu jest na przykład rebirting, gdzie "wracamy" się do momentu narodzin. Bardzo ładnie wychodzą wtedy na jaw programy , które zakodowano w nas w dzieciństwie.Dużo jest takich w których szeroko rozumiana "ezoteryka" jest uważana za coś złego, za co mamy być "ukarani". Jest to gdzieś schowane głęboko w podświadomości, i ujawnia się dopiero w sytuacjach dla nas kryysowych, kiedy nasza odporność psychiczna spada.
Dlatego wyznajac "katolicyzm" i "tarota" stoimy w duchowym rozkroku.
P.s. Piszę tarot w cudzysłowie, bo to co się uprawia na tym forum to tylko rodzaj komercyjnej zabawy.