27-04-2018, 22:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-04-2018, 22:14 przez tarot55557.)
U mnie wiedzą najbliżsi, ale rodzina jest przyzwyczajona do moich kart , bo interesuje się tego typu rzeczami od dziecka. Zawsze to było moje hobby, wiec każdy patrzy na to naturalnie, ale też wiedzą, że mam dobrą intuicję i bez kart itp. Ogólnie taka atmosfera była u mnie w rodzinie od zawsze, mama trochę kladla karty i babcia i korzystały z wróżek itp. Wiara w duchy i paranormalne rzeczy
fatum, przesądy itp funkcjonuje w mojej rodzinie od zawsze. Nie mówię jednak o tarocie otwarcie, nie odnoszę się z tym. Mam przyjaciółkę, która się dzięki mnie zainteresowała kartami, mam kilka koleżanek, które o tym wiedzą..Wie mój chłopak i kilku kolegów, ale generalnie studiuje inżynierski kierunek, znam dużo osób z politechnik no i ludzie mają różne opinie... Niektórzy mówią, że to oszustwo, niektórzy są zaciekawieni itp.. Dla mnie nie ma to znaczenia, bo to moje hobby, ale raczej nie mówię o tym, bo ludzie dopytuja zaraz "a to naprawdę działa?" itp...nie chce mi sie odpowiadać na pytania
fatum, przesądy itp funkcjonuje w mojej rodzinie od zawsze. Nie mówię jednak o tarocie otwarcie, nie odnoszę się z tym. Mam przyjaciółkę, która się dzięki mnie zainteresowała kartami, mam kilka koleżanek, które o tym wiedzą..Wie mój chłopak i kilku kolegów, ale generalnie studiuje inżynierski kierunek, znam dużo osób z politechnik no i ludzie mają różne opinie... Niektórzy mówią, że to oszustwo, niektórzy są zaciekawieni itp.. Dla mnie nie ma to znaczenia, bo to moje hobby, ale raczej nie mówię o tym, bo ludzie dopytuja zaraz "a to naprawdę działa?" itp...nie chce mi sie odpowiadać na pytania