05-05-2018, 19:59
Włosy to jeden z najcenniejszych elementów naszego ciała. Społeczeństwo zdecydowanie zapomniało, jak ogromne znaczenie ma nasze owłosienie, w każdym miejscu na ciele. Starożytni doskonale zdawali sobie z tego sprawę, dlatego korzystając z ich wiedzy, możemy na nowo zrozumieć moc i znaczenie naszych włosów.
Jak się okazuję wyjątkowość włosów, może mocno wpłynąć na otaczający nas świat, jak i nas samych.
WŁOSY I ENERGIA
Energia jest obecna wszędzie.
Element spojenia rzeczywistości ma wpływ na wszystko i wszystkich, gdzie kwestia jej czucia, czy odbierania zależy od tego, jakimi ludźmi jesteśmy, co sobą reprezentujemy i jak o siebie dbamy.
W tym przypadku włosy stają się swoistymi antenami, dzięki którym energia jest lepiej odbierana a my sami bardziej na nią wrażliwi.
Nie bez przyczyny człowiek, jako jedyny gatunek na planecie ma najdłuższe włosy na głowie.
To przecież umysł jest głównym przetwornikiem informacji.
Włosy natomiast, drogą jej przechodzenia.
ZNACZENIE KOLORU WŁOSÓW
Dla naszych przodków, Słowian, włosy były wizytówką tego, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy.
Ich kolor nie był przypadkowy i pięknie ukazywał miejsce, które jest bliskie naszej duszy.
Chodzi tu dokładnie o ich kolor.
Człowiek z ciemnymi, czarnymi włosami był mocniej związany z Matką Ziemią.
Dosłownie kolor gleby noszony na głowie ukazywał istotę natury danej osoby.
Ci z kolei, którzy mieli włosy jasne, blond, byli bardziej związani z naszym Słońcem.
Jasna gwiazda na niebie manifestowała się w postaci jasnych włosów, a ten, kto takie posiadał, miał z nią mocniejsze połączenie.
Ciekawą kwestią będą siwe włosy.
Dla wielu znaki siwienia to niepożądany, przejaw starzenia się, jednak i tutaj słowiańskie nauki doskonale tłumaczą ten proces.
Siwe włosy to oznaka połączenia z gwiazdami, naszymi najstarszymi przodkami.
Ci, którzy siwieją, łączą się z mądrością srebrnych istot widzianych każdej nocy, ponieważ są one starsze niż Ziemia czy Słońce.
Siwe włosy dla Słowian, były błogosławieństwem prastarych przodków, oznaką mądrości i wiedzy minionych pokoleń.
WŁOSY W WOJSKU
Nic więc dziwnego, że słowiańscy przodkowie są przedstawiani jako ludzie z długimi włosami, bez względu na płeć.
Włosy na głowie jako anteny energetyczne miały większą moc, im były dłuższe.
Przykład na to możemy świetnie dostrzec w dzisiejszych czasach.
Rządzący doskonale wiedzą, na czym polega moc włosów, toteż poprzez manipulację modą sprawiają, że obraz dzisiejszego mężczyzny najczęściej jest przedstawiany jako człowiek z krótkimi włosami.
Kolejnym przykładem na manipulację mocą włosów jest armia.
Widzieliście kiedyś żołnierza z długą kitką?
Oczywiście, że nie.
Mówi się, że ścinanie na łyso w armii ma uchronić żołnierzy przed wystąpieniem epidemii.
Powód takich działań leży jednak gdzie indziej.
Człowiek obcięty na krótko jest lepiej podatny na manipulację z zewnątrz.
Zamiast przyjmować informacje płynące ze wszechświata, odcina się go od tej wiedzy, wkładają nową, dowolnie formowaną.
Dlatego też bezmyślne wykonywanie rozkazów przełożonych jest łatwiejsze, jeżeli żołnierz, jest łysy.
WŁOSY A KOBIETY
Słowiańska wiedza ukazuje również to, jak kobiety powinny obnosić się ze swoimi włosami.
Zasady ich układania, dbania i noszenia fryzur w zależności od miejsca było ściśle związane z energetyką i duchowym stylem życia.
Tak więc, dziewczynki, będąc wśród ludzi, aby zamykać swoją energię na pożądanie innych, powinny nosić warkocze, najlepiej ze wstążką.
Układ włosów sprawia, że anteny zamykają się na przepływ informacji, dzięki czemu energia innych ludzi nie może ingerować w energię kobiety
Natomiast przebywając wśród natury, w samotności lub z ukochanym, najlepiej włosy rozpuszczać.
Otwiera to kanały informacyjne docierające prosto do głowy, chłonąc wszystko to co wokół.
Takie działania gwarantują prawidłowy rozwój kobiet.
Drogie Panie, same sprawdźcie, jak działacie na otoczenie poprzez odpowiednie ułożenie włosów.
Wiedza staje się użyteczna, kiedy przeradza się w praktykę.
Poprzez zrozumienie energetyki anten, jakimi są nasze włosy, musimy zmienić sposób patrzenia na to, jak powinno się o nie dbać.
Utrzymanie czystości głowy to jedna kwestia, ale umiejętne korzystanie z niej, druga.
Tak, więc jeżeli otwieramy się na energię wszechświata, posługujemy się intuicją i żyjemy w zgodzie z uniwersalnymi prawami natury, najprościej mówiąc – dbamy o włosy.
Co się jednak dzieje, kiedy tak nie jest?
Tak jak w życiu.
Kiedy czegoś nie używamy, coś jest nam zbyteczne, po prostu się tego pozbywamy.
To samo dzieje się z naszymi włosami.
Niewykorzystywanie energetycznych anten powoduje ich wypadania, no bo po co mają być, skoro i tak do niczego nie są używane?
CO NA ŁYSINĘ
Jednak jest jedno, banalne rozwiązanie dla tych, którzy stracili wszystkie swoje antenki, czyli po prostu są łysi. Miód. Codziennie rano nacieramy głowę miodem.
Jeśli łysina nie jest całkowita, należy zgolić głowę na błysk.
Następnie, dłoń przykładamy do miodu i odrywamy.
Tak przez jakieś 20 min. Potem głowę umyć i zacząć normalny dzień. Dzięki takiej czynności następują dwa czynniki.
Najpierw głowa jest masowana, skóra staje się pobudzona i zwiększa się jej energetyka, a jak zauważyliśmy wyżej, głównie o energię tutaj chodzi.
Druga kwestia jest taka, że podczas odrywania przyklejonej dłoni od skóry, zostają wyrwane martwe cebulki włosów, gdzie toksyczne substancje w nich zawarte wychodzą razem z nimi.
Na ich miejsce dostaję się miód, który w naturalny, leczniczy sposób odnawia cebulki i pobudza je do wzrostu.
Wykonywanie tej czynności gwarantuje, prędzej czy później odnowienie włosów na głowie.
Włosy to jeden z najważniejszych elementów naszego ciała. Dzięki podnoszeniu świadomości, ludzkość zaczyna się orientować, jak ważne rzeczy nosimy na głowie.
Podchodzenie do włosów ze świadomością tego, czym tak naprawdę są, może zmienić nasz wygląd i życie na lepsze.
Magia otacza każdego z nas, wystarczy tylko po nią sięgnąć, lub umiejętnie „odbierać sygnały”.
Źródło https://www.odkrywamyzakryte.com