06-05-2018, 20:23
Myślę, że Anioły, a także duchy bliskich są istotami które są niezwykle wrażliwe - o ile tak to można nazwać.
Chcą tylko naszego dobra... dlatego nie wchodzą w bezpośredni kontakt z ludźmi, którzy nie są na to gotowi, którzy mogliby tego nie zrozumieć, przestraszyć się itp. Z takimi ludźmi kontaktują się w bardziej subtelny, delikatniejszy sposób - np. za pomocą określonych obrazów, muzyki, powtarzających się sygnałów, itp. Jeśli ktoś się dziwi dlaczego np. babcia czy ktoś inny z rodziny spotykał Anioły, a mnie się to nie zdarza - to należałoby się najpierw zastanowić... a czy bylibyśmy na to gotowi by spotkać się z Aniołem? Czy nie skończyłoby się tylko na wielkim strachu i bezsennych nocach?... Może ten kto spotkał te Anioły umiał odpowiednio "trzeźwo" podejść do takich spotkań... zrozumieć je?...
Jeśli zależy nam na takim kontakcie, a go nie doświadczamy, to może należałoby poszukać "znaków" od swojego Anioła Stróża w całkiem wydawałoby się codziennych i prozaicznych sytuacjach... nie każdy musi zobaczyć np. eteryczną lub jaśniejącą postać Anioła... może to być pomarszczona staruszka, której nigdy nie widzieliśmy wcześniej w tym miejscu... albo dziecko, które patrzy na nas w całkiem dorosły sposób i tajemniczo znika gdy się na chwilę odwrócimy... a może też być to ktoś od kogo poczujemy niezwykłe, wręcz namacalne ciepło i serdeczność... kto chce, ten zobaczy.
Chcą tylko naszego dobra... dlatego nie wchodzą w bezpośredni kontakt z ludźmi, którzy nie są na to gotowi, którzy mogliby tego nie zrozumieć, przestraszyć się itp. Z takimi ludźmi kontaktują się w bardziej subtelny, delikatniejszy sposób - np. za pomocą określonych obrazów, muzyki, powtarzających się sygnałów, itp. Jeśli ktoś się dziwi dlaczego np. babcia czy ktoś inny z rodziny spotykał Anioły, a mnie się to nie zdarza - to należałoby się najpierw zastanowić... a czy bylibyśmy na to gotowi by spotkać się z Aniołem? Czy nie skończyłoby się tylko na wielkim strachu i bezsennych nocach?... Może ten kto spotkał te Anioły umiał odpowiednio "trzeźwo" podejść do takich spotkań... zrozumieć je?...
Jeśli zależy nam na takim kontakcie, a go nie doświadczamy, to może należałoby poszukać "znaków" od swojego Anioła Stróża w całkiem wydawałoby się codziennych i prozaicznych sytuacjach... nie każdy musi zobaczyć np. eteryczną lub jaśniejącą postać Anioła... może to być pomarszczona staruszka, której nigdy nie widzieliśmy wcześniej w tym miejscu... albo dziecko, które patrzy na nas w całkiem dorosły sposób i tajemniczo znika gdy się na chwilę odwrócimy... a może też być to ktoś od kogo poczujemy niezwykłe, wręcz namacalne ciepło i serdeczność... kto chce, ten zobaczy.