25-05-2018, 15:22
Witaj LeCaro
dziękuję za warsztat! oto moje odpowiedzi:
1. co to były za sceny?
- pierwsza scena - karta XI Siła. Wylosowana przeze mnie karta obrazuje kobietę, która zamyka paszczę lwa. Kobieta może symbolizować sama w sobie kruchość, wrażliwość, emocje, jednak w połączeniu z lwem, którego w dodatku opanowuje i jest w stanie podołać jego sile - wskazuje to na ogromny potencjał do działania, aktywność fizyczną ponad wszelkie możliwości, brak wahania z Twojej strony. W śnie mogłaś zatem wykonywać jaką pracę, pokonywać trudności, np. wyjść cało z jakiegoś wypadku, uchronić się przed cierpieniem lub krzywdą, albo podjąć bardzo dobre, przynoszące korzyści decyzje dzięki swojemu własnemu uporowi w drodze do celu. Sądzę, że w śnie mogły brać udział dwie lub trzy osoby. Ale przed oczami stoi mi głównie jedna postać w ewentualnie większym gronie, lub wśród natury, z tym, że nie widzę ich twarzy. Kolory to takie raczej zdecydowane - czerwień, bordo, zieleń, żółć, fiolet, na pewno nie było ponuro - raczej energicznie i jasno.
- druga scena - karta XIII Śmierć. Co ona zwiastuje w drugiej scenie? Z pewnością jakąś zmianę. Drastyczną, nagłą, oznaczającą przemianę duchową, odnowienie, ponowne narodziny, zniszczenie starych struktur. Na karcie widzę kościotrupa trzymającego w ręce kosę. Kolory są zdecydowane ale ciemne - fiolet, czerń, szarość. Kojarzy mi się to z zapadającym zmrokiem, wieczór, może noc. Tracisz kogoś lub coś. Być może sama giniesz w śnie lub widzisz śmierć innej osoby. Jeśli to inna osoba, to widocznie jest ona dla Ciebie kimś ważnym, lub dużo o niej rozmyślasz, może chodzić o zmianę stosunku do tej osoby albo o zmianę stosunku do danej sprawy, która "spędza Ci sen z powiek". Widoczna jest droga, która prowadzi do zmiany. Być może chodzi o zmianę podejścia do życia, spraw, zawodowo zmiana planów, przeprowadzka z dotychczasowego miejsca zamieszkania. Jeśli chodzi o pogodę - mogło być ponuro, mógł padać deszcz lub miała miejsce burza. Sądzę, że w tym śnie śniła Ci się tylko jedna osoba. Niekoniecznie Ty sama sobie ale inna osoba.
Jakie jest przesłanie w związku z tymi scenami we śnie?
Wylosowałam tym razem kartę Anielską "Elastyczność".
Co oznacza ta karta? Że w Twoim życiu potrzeba pójścia w kierunku "zmian". Pisząc "zmian", mam na myśli zmiany duchowe, bez opierania się ku nowym pomysłom, nowej idei. Być może jeśli zaakceptujesz nową drogę, inne wyjścia w swoim życiu, pojawią się przed Tobą korzyści, o których nawet nie marzyłaś? Albo takie, które w głębi duszy odczuwasz, że są Tobie potrzebne? Jeśli to zmiana pracy - może jest Ci potrzebna? Może należy odejść od starych nawyków? Pożegnać się z osobami, które nie wnoszą nic dobrego do Twojego życia.
Każdy problem jest do rozwiązania, tylko należy na niego spojrzeć z otwartym umysłem i nadzieją.
Wówczas poczujesz się zdrowsza, weselsza, a życiowa siła zacznie przepływać spokojniej.
Miłego dnia!
dziękuję za warsztat! oto moje odpowiedzi:
1. co to były za sceny?
- pierwsza scena - karta XI Siła. Wylosowana przeze mnie karta obrazuje kobietę, która zamyka paszczę lwa. Kobieta może symbolizować sama w sobie kruchość, wrażliwość, emocje, jednak w połączeniu z lwem, którego w dodatku opanowuje i jest w stanie podołać jego sile - wskazuje to na ogromny potencjał do działania, aktywność fizyczną ponad wszelkie możliwości, brak wahania z Twojej strony. W śnie mogłaś zatem wykonywać jaką pracę, pokonywać trudności, np. wyjść cało z jakiegoś wypadku, uchronić się przed cierpieniem lub krzywdą, albo podjąć bardzo dobre, przynoszące korzyści decyzje dzięki swojemu własnemu uporowi w drodze do celu. Sądzę, że w śnie mogły brać udział dwie lub trzy osoby. Ale przed oczami stoi mi głównie jedna postać w ewentualnie większym gronie, lub wśród natury, z tym, że nie widzę ich twarzy. Kolory to takie raczej zdecydowane - czerwień, bordo, zieleń, żółć, fiolet, na pewno nie było ponuro - raczej energicznie i jasno.
- druga scena - karta XIII Śmierć. Co ona zwiastuje w drugiej scenie? Z pewnością jakąś zmianę. Drastyczną, nagłą, oznaczającą przemianę duchową, odnowienie, ponowne narodziny, zniszczenie starych struktur. Na karcie widzę kościotrupa trzymającego w ręce kosę. Kolory są zdecydowane ale ciemne - fiolet, czerń, szarość. Kojarzy mi się to z zapadającym zmrokiem, wieczór, może noc. Tracisz kogoś lub coś. Być może sama giniesz w śnie lub widzisz śmierć innej osoby. Jeśli to inna osoba, to widocznie jest ona dla Ciebie kimś ważnym, lub dużo o niej rozmyślasz, może chodzić o zmianę stosunku do tej osoby albo o zmianę stosunku do danej sprawy, która "spędza Ci sen z powiek". Widoczna jest droga, która prowadzi do zmiany. Być może chodzi o zmianę podejścia do życia, spraw, zawodowo zmiana planów, przeprowadzka z dotychczasowego miejsca zamieszkania. Jeśli chodzi o pogodę - mogło być ponuro, mógł padać deszcz lub miała miejsce burza. Sądzę, że w tym śnie śniła Ci się tylko jedna osoba. Niekoniecznie Ty sama sobie ale inna osoba.
Jakie jest przesłanie w związku z tymi scenami we śnie?
Wylosowałam tym razem kartę Anielską "Elastyczność".
Co oznacza ta karta? Że w Twoim życiu potrzeba pójścia w kierunku "zmian". Pisząc "zmian", mam na myśli zmiany duchowe, bez opierania się ku nowym pomysłom, nowej idei. Być może jeśli zaakceptujesz nową drogę, inne wyjścia w swoim życiu, pojawią się przed Tobą korzyści, o których nawet nie marzyłaś? Albo takie, które w głębi duszy odczuwasz, że są Tobie potrzebne? Jeśli to zmiana pracy - może jest Ci potrzebna? Może należy odejść od starych nawyków? Pożegnać się z osobami, które nie wnoszą nic dobrego do Twojego życia.
Każdy problem jest do rozwiązania, tylko należy na niego spojrzeć z otwartym umysłem i nadzieją.
Wówczas poczujesz się zdrowsza, weselsza, a życiowa siła zacznie przepływać spokojniej.
Miłego dnia!