07-06-2018, 15:47
No tak... Tylko jest jeszcze kwestia tego że często takie odpowiedzi nic nie wnoszą - ani w życie pytającego, ani w życie wróżącego... więc po co one są? ... Oczywiście poza etapem kiedy dopiero zaczynasz wróżyć - wtedy po prostu są rodzajem praktyki... a później?...
Z całym szacunkiem Mikesz, ale ja nie mogę się zgodzić z twierdzeniami typu "po to tu jesteśmy" czy "tego się od nas oczekuje" - tak może być właśnie wtedy, kiedy wróżysz za pieniądze - wtedy rzeczywiście jest reguła "płacę i wymagam", co najlepiej można zobaczyć w programach ezoterycznych.
Natomiast na forum wróżę po to, żeby ludzie - oczywiście nie we wszystkich pytaniach, ale tych powiedzmy "życiowych" - coś na tym minimalnie skorzystali, zastanowili się, może podeszli inaczej... uważam że do tego służy Tarot i takie jest też jest motto mojego Gabinetu. Wróżąc w ten sposób ja też się rozwijam.
Oczywiście jednak staram się też konkretnie odpowiedzieć na pytanie - to jest jasne.
Tak wróżę, bo taka jestem i takie jest moje podejście do Tarota... nie zmienię tego. Jeśli komuś nie odpowiada sposób w jaki interpretuję i opisuję karty, to ma do dyspozycji innych wróżących...
Tak na marginesie... zauważyłam, że często pisanie tylko "suchych" konkretnych odpowiedzi przyciąga osoby uzależnione od wróżb - takie które w kółko bezrefleksyjnie zadają te same pytania... co miesiąc, co dwa, co trzy... do skutku lub do znudzenia... i nic na tych wróżbach nie korzystają.
Z całym szacunkiem Mikesz, ale ja nie mogę się zgodzić z twierdzeniami typu "po to tu jesteśmy" czy "tego się od nas oczekuje" - tak może być właśnie wtedy, kiedy wróżysz za pieniądze - wtedy rzeczywiście jest reguła "płacę i wymagam", co najlepiej można zobaczyć w programach ezoterycznych.
Natomiast na forum wróżę po to, żeby ludzie - oczywiście nie we wszystkich pytaniach, ale tych powiedzmy "życiowych" - coś na tym minimalnie skorzystali, zastanowili się, może podeszli inaczej... uważam że do tego służy Tarot i takie jest też jest motto mojego Gabinetu. Wróżąc w ten sposób ja też się rozwijam.
Oczywiście jednak staram się też konkretnie odpowiedzieć na pytanie - to jest jasne.
Tak wróżę, bo taka jestem i takie jest moje podejście do Tarota... nie zmienię tego. Jeśli komuś nie odpowiada sposób w jaki interpretuję i opisuję karty, to ma do dyspozycji innych wróżących...
Tak na marginesie... zauważyłam, że często pisanie tylko "suchych" konkretnych odpowiedzi przyciąga osoby uzależnione od wróżb - takie które w kółko bezrefleksyjnie zadają te same pytania... co miesiąc, co dwa, co trzy... do skutku lub do znudzenia... i nic na tych wróżbach nie korzystają.