09-06-2018, 23:00
Basiu, wyświetla mi się tylko pierwszy obrazek - karty Maga - dalsze obrazki są niewidoczne... 
![[Obrazek: qFZoEG7.jpg]](https://i.imgur.com/qFZoEG7.jpg)
Wytłumaczenie Ciro (z książki towarzyszącej talii):
"Postanowiłem przedstawić mniej mistyczny, ale równie intrygujący wizerunek Maga: człowieka wiedzy, ucznia i nauczyciela fizycznych sił Wszechświata jednocześnie - zatem zupełnie inaczej niż w przypadku sztukmistrza z Tarota Ridera Waite'a, z jego stołem i jego elementarnym symbolizmem. Jest to oznaka namacalnej wiedzy oraz sił, które mogą być sprawdzone i zmierzone, ale są jak najbardziej niezwykłe. Instrumentarium, a także bibliozbiór dostarczają przesłanek, co do jego alchemicznych korzeni. Przejawianie i demonstrowanie tej wiedzy, a także manifestacja tych naturalnych mocy mogą przejawiać się jako czary dla tych, którzy nie są z nimi zaznajomieni. Jednak nie jest on żadnym sztukmistrzem i jego czyny nie są salonowym trikiem. Nasza czarodziejska postać zręcznie operuje swoimi różnorakimi przyrządami, odmierzając związki chemiczne i kalibrując sprzęt, jednocześnie starając się zrozumieć ich delikatną, wzajemną zależność. Jego zręczność jest bez wątpienia efektem jego szczególnej fizycznej anomalii, którą wiele kultur postrzega jako atrybut wybitnie utalentowanej jednostki."
Tak więc Ciro chciał moim zdaniem takim wizerunkiem podkreślić, że bycie Magiem to nie jest coś nadnaturalnego, niedostępnego dla innych - każdy z nas może być Magiem w jakiejś dziedzinie, każdy ma jakieś uzdolnienia, predyspozycje - trzeba tylko je odkryć, studiować, rozwijać, pielęgnować i wykorzystywać... sztuka w tym kto lepiej umie to zrobić.
Mag u Ciro nie czyni cudów, nie macha magiczną różdżką którą ma nie wiadomo skąd - on odkrywa, bada, i korzysta ze swoich wrodzonych predyspozycji - i to jest właśnie cała jego magia
... choć z zewnątrz to może wyglądać jak czary.
6 palców to tylko pozornie coś dziwnego i nadnaturalnego... Tak naprawdę jest to po prostu anomalia fizyczna - która jednak odpowiednio wykorzystana może przynieść Magowi ponadprzeciętne korzyści.
Każdy z nas może poszukać czegoś takiego w sobie - czegoś co odróżnia nas od innych, i nad czym warto popracować... los nie daje nam ryby (tak jak w talii Rider Waite'a), ale daje nam wędkę... lub może raczej - daje nam do ręki coś z czego możemy tę wędkę zrobić... a to od nas zależy jak to wykorzystamy.
Taki właśnie jest Mag na karcie Ciro - nacisk nie jest położony na magiczny stoliczek, ale na same wrodzone predyspozycje Maga - czyli te 6 palców i rozum.
Wytłumaczenie Ciro (z książki towarzyszącej talii):
"Postanowiłem przedstawić mniej mistyczny, ale równie intrygujący wizerunek Maga: człowieka wiedzy, ucznia i nauczyciela fizycznych sił Wszechświata jednocześnie - zatem zupełnie inaczej niż w przypadku sztukmistrza z Tarota Ridera Waite'a, z jego stołem i jego elementarnym symbolizmem. Jest to oznaka namacalnej wiedzy oraz sił, które mogą być sprawdzone i zmierzone, ale są jak najbardziej niezwykłe. Instrumentarium, a także bibliozbiór dostarczają przesłanek, co do jego alchemicznych korzeni. Przejawianie i demonstrowanie tej wiedzy, a także manifestacja tych naturalnych mocy mogą przejawiać się jako czary dla tych, którzy nie są z nimi zaznajomieni. Jednak nie jest on żadnym sztukmistrzem i jego czyny nie są salonowym trikiem. Nasza czarodziejska postać zręcznie operuje swoimi różnorakimi przyrządami, odmierzając związki chemiczne i kalibrując sprzęt, jednocześnie starając się zrozumieć ich delikatną, wzajemną zależność. Jego zręczność jest bez wątpienia efektem jego szczególnej fizycznej anomalii, którą wiele kultur postrzega jako atrybut wybitnie utalentowanej jednostki."
Tak więc Ciro chciał moim zdaniem takim wizerunkiem podkreślić, że bycie Magiem to nie jest coś nadnaturalnego, niedostępnego dla innych - każdy z nas może być Magiem w jakiejś dziedzinie, każdy ma jakieś uzdolnienia, predyspozycje - trzeba tylko je odkryć, studiować, rozwijać, pielęgnować i wykorzystywać... sztuka w tym kto lepiej umie to zrobić.
Mag u Ciro nie czyni cudów, nie macha magiczną różdżką którą ma nie wiadomo skąd - on odkrywa, bada, i korzysta ze swoich wrodzonych predyspozycji - i to jest właśnie cała jego magia
... choć z zewnątrz to może wyglądać jak czary. 6 palców to tylko pozornie coś dziwnego i nadnaturalnego... Tak naprawdę jest to po prostu anomalia fizyczna - która jednak odpowiednio wykorzystana może przynieść Magowi ponadprzeciętne korzyści.
Każdy z nas może poszukać czegoś takiego w sobie - czegoś co odróżnia nas od innych, i nad czym warto popracować... los nie daje nam ryby (tak jak w talii Rider Waite'a), ale daje nam wędkę... lub może raczej - daje nam do ręki coś z czego możemy tę wędkę zrobić... a to od nas zależy jak to wykorzystamy.
Taki właśnie jest Mag na karcie Ciro - nacisk nie jest położony na magiczny stoliczek, ale na same wrodzone predyspozycje Maga - czyli te 6 palców i rozum.