30-03-2015, 18:19
okropnie mi sie podobaja seriale zabawne, z dobrymi dialogami. Przede wszystkim typowy angielski humor, np Black Books, czy Father Ted, czy Fawlty Towers, z nowszych produkcji padalam przy Misfits. Oczywiscie Monty Python.
Lubie tez tematyke historyczna lub osadzona w historii. A wiec Wikingowie jak najbardziej, takze the knick. z moja top-ekranowa chemia, czyli Clivem Owenem. Ta glebia glosu, wrrrrr, wcale nie musialabym z nim spac, niechby mi tylko sprosne bajki czytal na dobranoc
A potem Mike Patton zaspiewal kolysanke, i ja juz bym byla w 7 niebie.
Sorry za off-topic
Lubie tez tematyke historyczna lub osadzona w historii. A wiec Wikingowie jak najbardziej, takze the knick. z moja top-ekranowa chemia, czyli Clivem Owenem. Ta glebia glosu, wrrrrr, wcale nie musialabym z nim spac, niechby mi tylko sprosne bajki czytal na dobranoc
A potem Mike Patton zaspiewal kolysanke, i ja juz bym byla w 7 niebie.
Sorry za off-topic