12-01-2012, 22:45
Uff,
Nie zdawalem sobie sprawy ze bedzie tyle chetnych naraz ... Ojej co ja narobilem dobrego?...Wyrobic sie nie dam rady bo troche czasu mi to zajmuje aby poskladac te portrety razem....Ale sprawia mi to wielka frajde i lubie gdy mozna komus troche pomoc, ale wymaga to tez koncentracji zeby uchwycic sens calego rozkladu..
No ale juz do rzeczy..Po pierwsze elegancko podsumowane i obliczone karty do portretu, ani jednej pomylki (co jak zwykle podkreslam jest bardzo wazne). W Twoim przypadku nasuwa mi sie porownanie do Jurka Owsiaka “Helge – jednoosobowa orkiestra duchowej pomocy” – taki czlowiek omnibus i idealista - “ Man on the mission” – przepraszam za angielszczyzne ale jakos nie moge skojarzyc lepszego polskiego odpowiednika…(to jest ciag kart 6-5-1) , a scislej karta nr. 7 Kaplan - Misjonarz ….No bo skoro mamy do czynienia z zyciowa misja to tu chyba lepszego slowa nie znajde…Caly czas nachodzi mnie mysl ze jestes lekarzem albo co najmniej bardzo sie interesujesz ludzkimi przypadlosciami – jestes urodzona chodzaca altruistka (karta nr. 2 – Kochankowie) a poniewaz masz wrodzony talent w rozumieniu i empatii ludzkich uczuc to ludzie Cie odbieraja jako tego ktory im zawsze doradzi i pomoze (karta nr. 14 – Slonce) bo promienieje zawsze cieplem oraz tryska energia i zdrowiem samemu…Twoja osobista karta nr. 13 – Smierc obrazuje Cie jako tego , ktory jest w stanie przyjsc z pomoca i odwrocic zlo albo mu zapobiec w ostatnim momencie…Karty nr. 6 +7 – Moc (ale nie Sprawiedliwosc, tematu nie rozwijam bo naraze sie Zibowi) + Rydwan mowi a o tym ze zawsze jestes gotowa niesc te pomoc bo zdrowie i zycie moze byc w zagrozeniu…polaczenie kart 1,2,3 oraz 5+6 daje obraz spolecznika ktory uwielbia to zadanie a ekstrawertyzm ma wpisane w swoj Blizniaka zywot na stale…
Jestes osoba bardzo wyczulona na ludzka krzywde (Kochankowie) , a w twoim domu zawsze sa obecne kwiaty i jakis element czystego piekna przyrody (moze pejzarze natury lub podobne, eleganckie I niebanalne bibeloty).Helge to czlowiek czynu i zawsze jest na biezaco z najnowszymi trendami . Wg. Hajo Banzhafa kroczysz droga walki i czynu (ciag kart I-IV-VII-X-XIII-XVI-XIX – ile kart z tego ciagu jest w portrecie wewnetrznym?), ale dlaczego w ten sposob ? Otoz jest to lekcja nowa w przeciwienstwie do karmy (9-10 oraz 11) ktore sa typowe dla okreslenia asceza - Umiarkowanie to cierpliwy i dlugi pobyt w stanie ascezy (Kaplan , poz.10) i oddalenia sie od ludzi w postaci odludka Eremity. Mag z pozycji karty nr. 15 – sposob odpracowania karmy - to czlowiek czynu, energii i zaangazowania we wszystko co robi , a jednoczesnie jest uosobieniem przeciwienstwa introwertycznego Eremity (poz.11).Dlatego na poz. 3 jest rowniez Mag, czyli odnalezienie sie w czynie na rzecz dobra innych ludzi (spolecznosc reprezentowana poprzez punkt komfortu karmicznego karty nr. 17) oraz urodzeniowej karty nr.1 – Karma niejako przewija sie w drodze zyciowej ciagu kart 1-2-3 odciskajac pietno w zadaniach .
No ale teraz trzeba dotknac najwazniejszej karty portretu czyli karty nr.4 – Cesarza. Tu widze problem w braku akceptacji samej siebie jako kobiety, troche malo wiary w siebie , w piekno na ktore jestes tak wyczulona – co innego widziec to piekno wszedzie dookola siebie a co innego widziec je rowniez w sobie. Zbyt duzy maskulinizm prowadzi do niepotrzebnych frustracji I kompleksow a na pewno nie pozwoli Ci posunac sie do przodu jesli nie zaakceptujesz siebie taka jaka jestes obecnie – problem wplywu silnego Marsa u kobiety to jest wlasnie karta Cesarza z pozycji 4 I sposobu pracy z ta karta nr.18 Nie tylko zyc dla innych ale przede wszystkim i dla siebie. Gwiazda z pozycji 8 pomoze Ci odnalezc te wspaniale chwile uniesienia I delikatnosci ktorej potrzebujesz w kontaktach z innymi ludzmi – urodzilas sie pod szczesliwa gwiazda, musisz tylko uwierzyc ze swieci ona tez, a moze przede wszystkim dla Ciebie…Punktem komfortu psychicznego jest karta 12 , co nie dziwi bo uwielbiasz zabawe wsrod ludzi, jestes osoba pogodna, wesola i bardzo dowcipna (Glupiec). Sprobuj cieszyc sie nie tylko z innymi ale sama soba przede wszystkim…
Nie zdawalem sobie sprawy ze bedzie tyle chetnych naraz ... Ojej co ja narobilem dobrego?...Wyrobic sie nie dam rady bo troche czasu mi to zajmuje aby poskladac te portrety razem....Ale sprawia mi to wielka frajde i lubie gdy mozna komus troche pomoc, ale wymaga to tez koncentracji zeby uchwycic sens calego rozkladu..
No ale juz do rzeczy..Po pierwsze elegancko podsumowane i obliczone karty do portretu, ani jednej pomylki (co jak zwykle podkreslam jest bardzo wazne). W Twoim przypadku nasuwa mi sie porownanie do Jurka Owsiaka “Helge – jednoosobowa orkiestra duchowej pomocy” – taki czlowiek omnibus i idealista - “ Man on the mission” – przepraszam za angielszczyzne ale jakos nie moge skojarzyc lepszego polskiego odpowiednika…(to jest ciag kart 6-5-1) , a scislej karta nr. 7 Kaplan - Misjonarz ….No bo skoro mamy do czynienia z zyciowa misja to tu chyba lepszego slowa nie znajde…Caly czas nachodzi mnie mysl ze jestes lekarzem albo co najmniej bardzo sie interesujesz ludzkimi przypadlosciami – jestes urodzona chodzaca altruistka (karta nr. 2 – Kochankowie) a poniewaz masz wrodzony talent w rozumieniu i empatii ludzkich uczuc to ludzie Cie odbieraja jako tego ktory im zawsze doradzi i pomoze (karta nr. 14 – Slonce) bo promienieje zawsze cieplem oraz tryska energia i zdrowiem samemu…Twoja osobista karta nr. 13 – Smierc obrazuje Cie jako tego , ktory jest w stanie przyjsc z pomoca i odwrocic zlo albo mu zapobiec w ostatnim momencie…Karty nr. 6 +7 – Moc (ale nie Sprawiedliwosc, tematu nie rozwijam bo naraze sie Zibowi) + Rydwan mowi a o tym ze zawsze jestes gotowa niesc te pomoc bo zdrowie i zycie moze byc w zagrozeniu…polaczenie kart 1,2,3 oraz 5+6 daje obraz spolecznika ktory uwielbia to zadanie a ekstrawertyzm ma wpisane w swoj Blizniaka zywot na stale…
Jestes osoba bardzo wyczulona na ludzka krzywde (Kochankowie) , a w twoim domu zawsze sa obecne kwiaty i jakis element czystego piekna przyrody (moze pejzarze natury lub podobne, eleganckie I niebanalne bibeloty).Helge to czlowiek czynu i zawsze jest na biezaco z najnowszymi trendami . Wg. Hajo Banzhafa kroczysz droga walki i czynu (ciag kart I-IV-VII-X-XIII-XVI-XIX – ile kart z tego ciagu jest w portrecie wewnetrznym?), ale dlaczego w ten sposob ? Otoz jest to lekcja nowa w przeciwienstwie do karmy (9-10 oraz 11) ktore sa typowe dla okreslenia asceza - Umiarkowanie to cierpliwy i dlugi pobyt w stanie ascezy (Kaplan , poz.10) i oddalenia sie od ludzi w postaci odludka Eremity. Mag z pozycji karty nr. 15 – sposob odpracowania karmy - to czlowiek czynu, energii i zaangazowania we wszystko co robi , a jednoczesnie jest uosobieniem przeciwienstwa introwertycznego Eremity (poz.11).Dlatego na poz. 3 jest rowniez Mag, czyli odnalezienie sie w czynie na rzecz dobra innych ludzi (spolecznosc reprezentowana poprzez punkt komfortu karmicznego karty nr. 17) oraz urodzeniowej karty nr.1 – Karma niejako przewija sie w drodze zyciowej ciagu kart 1-2-3 odciskajac pietno w zadaniach .
No ale teraz trzeba dotknac najwazniejszej karty portretu czyli karty nr.4 – Cesarza. Tu widze problem w braku akceptacji samej siebie jako kobiety, troche malo wiary w siebie , w piekno na ktore jestes tak wyczulona – co innego widziec to piekno wszedzie dookola siebie a co innego widziec je rowniez w sobie. Zbyt duzy maskulinizm prowadzi do niepotrzebnych frustracji I kompleksow a na pewno nie pozwoli Ci posunac sie do przodu jesli nie zaakceptujesz siebie taka jaka jestes obecnie – problem wplywu silnego Marsa u kobiety to jest wlasnie karta Cesarza z pozycji 4 I sposobu pracy z ta karta nr.18 Nie tylko zyc dla innych ale przede wszystkim i dla siebie. Gwiazda z pozycji 8 pomoze Ci odnalezc te wspaniale chwile uniesienia I delikatnosci ktorej potrzebujesz w kontaktach z innymi ludzmi – urodzilas sie pod szczesliwa gwiazda, musisz tylko uwierzyc ze swieci ona tez, a moze przede wszystkim dla Ciebie…Punktem komfortu psychicznego jest karta 12 , co nie dziwi bo uwielbiasz zabawe wsrod ludzi, jestes osoba pogodna, wesola i bardzo dowcipna (Glupiec). Sprobuj cieszyc sie nie tylko z innymi ale sama soba przede wszystkim…