Moje sny zawsze się sprawdzają. Zazwyczaj są to sny ostrzegawcze. Czasami niestety trudne do interpretacji przez dziwną/smieszną/głupią symbolike. Tak np. bylo w przypadku wyśnienia mojego wypadku kilka lat temu.
Ufam snom, bo wiem, że zawsze podświadomość chce mi pomóc.
Gdy we śnie pojawia się mój chłopak to na 100% w realu będzie sprzeczka, kłotnia itd.. w zależności od okoliczności snu.
Ostatnio też zauwazylam, że moja zmarła babcia często przychodzi do mnie w snach. Zawsze ostrzega przed niemilym wydarzeniem lub podjęciem złej decyzji.
Również śnię o moich zmarłych zwierzakach. Gdy żyjący futrzak poważnie choruje to na kilka dni przed jego śmiercią przychodzi do mnie w śnie zmarły futrzak i zabiera ze sobą. Idą razem za Tęczowy Most. Smutne, zawsze to bardzo przeżywam.
Powiem szczerze, że czasami boję sie zasypiać.
Ufam snom, bo wiem, że zawsze podświadomość chce mi pomóc.
Gdy we śnie pojawia się mój chłopak to na 100% w realu będzie sprzeczka, kłotnia itd.. w zależności od okoliczności snu.
Ostatnio też zauwazylam, że moja zmarła babcia często przychodzi do mnie w snach. Zawsze ostrzega przed niemilym wydarzeniem lub podjęciem złej decyzji.
Również śnię o moich zmarłych zwierzakach. Gdy żyjący futrzak poważnie choruje to na kilka dni przed jego śmiercią przychodzi do mnie w śnie zmarły futrzak i zabiera ze sobą. Idą razem za Tęczowy Most. Smutne, zawsze to bardzo przeżywam.
Powiem szczerze, że czasami boję sie zasypiać.