Zgodzę się z Cudzoziemką.
Ma rację. Ja również jestem wrażliwa na dotyk innych ludzi. I to wynika z delikatnej skóry. Jednak potrafię odczuwać emocje innych. Kiedyś było to uciążliwe, wpływało bardzo na mój nastrój. Zawroty głowy, brak sił. Obecnie radzę sobie z tym w bardzo prosty sposób, jeżeli widzę osobę smutną, bądź z takową rozmawiam to po prostu wyobrażam sobie pierw, że mam wokół siebie otoczkę, która chroni mnie. A następnie przekształcam rozmowę na pozytywny wydźwięk. W ten sposób, poprawia się całkowicie atmosfera. jednakże.. Jakby nie patrzeć osoby te celowo nie zabierają nam energii, ale po dłuższej rozmowie z nimi można czuć się wypranym z jakichkolwiek sił. Trzeba też wieczorem w myślach mówić "Wszystkie moje problemy, znikają. Czuję się wolna od nich i jestem spełniona". Powraca natychmiastowo spokój, a robienie tego systematycznie programuje nasz organizm na pozytywne odczuwanie.
Stosuje to codziennie i bardzo rzadko czuję się przygnębiona.
Ten sposób wyczytałam kiedyś u pewnej Pani. Było to dość dawno, ale skuteczne.
Pozdrawiam! )
Ma rację. Ja również jestem wrażliwa na dotyk innych ludzi. I to wynika z delikatnej skóry. Jednak potrafię odczuwać emocje innych. Kiedyś było to uciążliwe, wpływało bardzo na mój nastrój. Zawroty głowy, brak sił. Obecnie radzę sobie z tym w bardzo prosty sposób, jeżeli widzę osobę smutną, bądź z takową rozmawiam to po prostu wyobrażam sobie pierw, że mam wokół siebie otoczkę, która chroni mnie. A następnie przekształcam rozmowę na pozytywny wydźwięk. W ten sposób, poprawia się całkowicie atmosfera. jednakże.. Jakby nie patrzeć osoby te celowo nie zabierają nam energii, ale po dłuższej rozmowie z nimi można czuć się wypranym z jakichkolwiek sił. Trzeba też wieczorem w myślach mówić "Wszystkie moje problemy, znikają. Czuję się wolna od nich i jestem spełniona". Powraca natychmiastowo spokój, a robienie tego systematycznie programuje nasz organizm na pozytywne odczuwanie.
Stosuje to codziennie i bardzo rzadko czuję się przygnębiona.
Ten sposób wyczytałam kiedyś u pewnej Pani. Było to dość dawno, ale skuteczne.
Pozdrawiam! )