Jeśli same nie zaakceptujemy swojej osoby w pełni, to trudno oczekiwać by inni nas dobrze odbierali. Każda z nas ma kompleksy dotyczące własnego wyglądu, często brakuje nam pewności siebie. To dochodzi do głosu gdy porównujemy się z innymi. Można nad sobą pracować, dokształcać się, zdobywać nowe umiejętności- to sprawi że będziemy pewniejsze swojej wiedzy, inteligencji. Poczujemy się śmielej w towarzystwie i zyskamy w oczach swoich i innych.
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to pewne rzeczy możemy zmienić, inne nie. Jeśli natura obdarzyła nas niskim wzrostem, sytuację ratują obcasy. Za wysokie osoby, zaprzyjaźnią się z balerinkami. Szerokie masywne biodra, obfity biust zamaskuje odpowiedni strój. Panie szczupłe o chłopięcej sylwetce ubrane w sukienki będą wyglądać bardziej kobieco. Ubranie podkreśli nasz walory o ile postaramy się dobrać odpowiednie stroje. Warto o siebie dbać, fryzjer, kosmetyczka. Chodzi o to by wyglądać schludnie, ubierać się zgodnie ze swoimi upodobaniami i stylem.
Kiedyś ubierałam się bardzo sportowo, dżinsy, sweterek, na ramię wielka torba. Stonowane kolory, praktycznie brak makijażu. Z wiekiem zaczęłam nieco eksperymentować, ale wszystko w ramach tego co lubię. Czuję się pewna siebie, jak uważam że dobrze wyglądam. Odpowiednio ubrana do sytuacji czy okoliczności. W miarę upływu lat, coraz mniej przejmuję się tym co o mnie myślą inni Wiem kim jestem, co sobą reprezentuję, świadoma swoich wad ale i zalet- mocnych punktów. To pozwala mi mieć dystans do wielu sytuacji, gdy ktoś mnie ocenia. Akceptuję siebie taką, jaka jestem. Chyba nie ma innej drogi by poczuć się atrakcyjną i pewną siebie.
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to pewne rzeczy możemy zmienić, inne nie. Jeśli natura obdarzyła nas niskim wzrostem, sytuację ratują obcasy. Za wysokie osoby, zaprzyjaźnią się z balerinkami. Szerokie masywne biodra, obfity biust zamaskuje odpowiedni strój. Panie szczupłe o chłopięcej sylwetce ubrane w sukienki będą wyglądać bardziej kobieco. Ubranie podkreśli nasz walory o ile postaramy się dobrać odpowiednie stroje. Warto o siebie dbać, fryzjer, kosmetyczka. Chodzi o to by wyglądać schludnie, ubierać się zgodnie ze swoimi upodobaniami i stylem.
Kiedyś ubierałam się bardzo sportowo, dżinsy, sweterek, na ramię wielka torba. Stonowane kolory, praktycznie brak makijażu. Z wiekiem zaczęłam nieco eksperymentować, ale wszystko w ramach tego co lubię. Czuję się pewna siebie, jak uważam że dobrze wyglądam. Odpowiednio ubrana do sytuacji czy okoliczności. W miarę upływu lat, coraz mniej przejmuję się tym co o mnie myślą inni Wiem kim jestem, co sobą reprezentuję, świadoma swoich wad ale i zalet- mocnych punktów. To pozwala mi mieć dystans do wielu sytuacji, gdy ktoś mnie ocenia. Akceptuję siebie taką, jaka jestem. Chyba nie ma innej drogi by poczuć się atrakcyjną i pewną siebie.