Lordsoth jeśli patrzeć na to co piszesz, chodzi o siłę jednej karty. Wyjęta jedna z całej talii opisuje dzień czy zdarzenie w określony sposób. Raz to mocne odczucia, ważne zdarzenia, innym razem błahe sprawy. To urok karty dnia, czasami bardzo dosadnie wskaże na to co się wydarzy, innym razem, nawet trudno będzie ją nam przyporządkować do wrażeń jakie odczuliśmy. Opiszę Ci moje doświadczenia z kartą XVI Wieża, losowaną jako karta dnia. Teoretycznie powinnam szykować się na wstrząs, coś o dość potężnej sile... Tymczasem pokazywała mi zdarzenia o różnej skali. Przykładowo, stłuczony ulubiony kubek, przepalona żarówka w aucie, chwilowy brak prądu, burza z piorunami. Innym razem były to naprawdę trudne doświadczenia, lodówka odmówiła posłuszeństwa- trzeba było wymienić na nową, skręcona kostka( przy wchodzeniu po schodach), awantura praktycznie bez powodu, ale krzyki naprawdę spore. Ta karta wskazywała mi czasem, co ciekawe, pozytywne rzeczy. Wylicytowałam na aukcji obelisk z obsydianu, wyjazd służbowy zakończył się zupełnie niespodziewania podpisaniem kontraktu. Troszkę taki grom z jasnego nieba.
Zwyczajowo Wielkie Arkana pokazuje ważniejsze rzeczy, sprawy. Jakby karty określały dane zdarzenie jako coś bardziej istotnego. Małe Arkana mają nieco mniejszą siłę wyrazu. Jednak czasami jest zupełnie odwrotnie. Warto ćwiczyć, wyjmując kartę dnia. Wykonując sobie proste rozkłady na konkretną sprawę. Oczywiście karty w połączeniach to już zupełnie inna historia
Zwyczajowo Wielkie Arkana pokazuje ważniejsze rzeczy, sprawy. Jakby karty określały dane zdarzenie jako coś bardziej istotnego. Małe Arkana mają nieco mniejszą siłę wyrazu. Jednak czasami jest zupełnie odwrotnie. Warto ćwiczyć, wyjmując kartę dnia. Wykonując sobie proste rozkłady na konkretną sprawę. Oczywiście karty w połączeniach to już zupełnie inna historia