23-01-2019, 19:55
Moi znajomi biorą na poważnie moje sny, zdarzały mi się czasami sny w których koledzy mieli śmiertelne wypadki (łącznie z pogrzebem, żałobą żony, klepsydrą), dlatego zawsze ich ostrzegałem (na szczęście żaden się nie spełnił).
Dlaczego biorą na poważnie?
Bo wielokrotnie ich ciarki przeszły, jak opowiadałem o jakimś śnie, a później dowiadywali się, że taka sytuacja miała miejsce.
Najgorszym, bo w 100% spełnionym snem, był sen o zdradzie.
Na początku 2015 roku śniło mi się, że dzwoniłem do swojej ówczesnej dziewczyny, a odebrał pijany facet, powiedział że ma na imię, dajmy na to, Paweł. Za 2 tygodnie analogiczna sytuacja miała miejsce - zadzwoniłem do niej po 22, okazało się że ona spała pijana, odebrał pijany koleś, przedstawił się tak samo, opowiedział co przed chwilą robili.
Na szczęście z traumy tego przeżycia wybiła mnie satysfakcja, że mam jakieś zdolności
Tak ogólnie to nieraz zdarza się, że jakaś osoba mi się przyśni, a potem nagle, znikąd się odzywa (nawet w środku nocy, po śnie).
Dlaczego biorą na poważnie?
Bo wielokrotnie ich ciarki przeszły, jak opowiadałem o jakimś śnie, a później dowiadywali się, że taka sytuacja miała miejsce.
Najgorszym, bo w 100% spełnionym snem, był sen o zdradzie.
Na początku 2015 roku śniło mi się, że dzwoniłem do swojej ówczesnej dziewczyny, a odebrał pijany facet, powiedział że ma na imię, dajmy na to, Paweł. Za 2 tygodnie analogiczna sytuacja miała miejsce - zadzwoniłem do niej po 22, okazało się że ona spała pijana, odebrał pijany koleś, przedstawił się tak samo, opowiedział co przed chwilą robili.
Na szczęście z traumy tego przeżycia wybiła mnie satysfakcja, że mam jakieś zdolności
Tak ogólnie to nieraz zdarza się, że jakaś osoba mi się przyśni, a potem nagle, znikąd się odzywa (nawet w środku nocy, po śnie).